Steve Kapuadi i Amifico Pululu mogą zagrać w tej samej drużynie już… w czerwcu tego roku. Tak, to nie żart, choć nie chodzi o to, że jeden czy drugi przeniesie się do ekipy rywala. Okazuje się, że obaj piłkarze będą mieli okazję zagrać dla reprezentacji Demokratycznej Republiki Konga. Dla obu to byłaby nowość.

Pululu urodził się w Angoli i ma też paszport francuski. Ale to nie wszystko – napastnik Jagiellonii może też zagrać dla DRK, co byłoby jego pierwszym występem dla jakiejkolwiek reprezentacji. To samo tyczy się Kapuadiego, który urodził się w Le Mans, ale pochodzi właśnie z państwa Afryki.
Kapuadi i Pululu z wyjątkowym powołaniem na kadrę
Z obrońcą Legii rozmawialiśmy w wywiadzie o jego korzeniach, gdy miał już za sobą pierwsze pół roku w Legii: – Moja rodzina jest rozsiana po świecie. Część żyje we Francji, część w Demokratycznej Republice Konga, część w Nowym Jorku. Z Konga pochodzi mój ojciec. Ostatni raz byłem tam dwa lata temu i czułem się jak w domu – mówił Kapuadi w styczniu 2024 roku.
I dodał, nawiązując do marzeń o grze dla kongijskiej kadry: – To wynika z emocji, nie kalkulacji. Poza tym mógłbym mieć większy wpływ na realia w reprezentacji Demokratycznej Republiki Konga. Nie mówię, że duży, ale na pewno zdecydowanie większy niż we Francji, która ma mnóstwo znakomitych piłkarzy w każdej generacji. Tam mają wystarczająco nazwisk, w których mogą przebierać. A ja chciałbym być w kadrze, która mnie potrzebuje. Chcę coś znaczyć, pomagając krajowi, który mam w sercu.
Warto wspomnieć, że szansę na debiut w tej samej reprezentacji będzie miał też 27-letni prawy obrońca West Hamu United, Aaron Wan-Bissaka. Demokratyczna Republika Konga w czerwcu zagra towarzysko z Mali i Madagaskarem
WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:
- Kolejny ligowiec łączony z Widzewem. Był o krok od wyjazdu [NEWS]
- Patryk Klimala wraca do Śląska Wrocław. Co dalej? [NEWS]
- Zagraniczny trener zostanie w Ekstraklasie. Kontrakt przedłużony [NEWS]
- Czołowe kluby chcą reprezentanta kraju. Znamy jego oczekiwania [NEWS]
- Bramkarz robi furorę w Polsce. Niemcy odrzucają oferty warte miliony [NEWS]
Fot. Newspix