Barcelona odpadła z Ligi Mistrzów po porażce w rewanżowym starciu półfinałowym z Interem Mediolan na Stadio Giuseppe Meazza. Mecz obfitował w emocje z obu stron, a w końcówce pierwszej połowy, doszło do utarczki między zawodnikami obu drużyn, której nie pokazano w transmisji telewizyjnej. Na nagraniach, której pojawiły się w internecie widać natomiast, jak obrońca Barcelony Inigo Martinez pluje w kierunku defensora Interu Francesco Acerbiego.
![Skandaliczne zachowanie obrońcy Barcelony. Powinien wylecieć z boiska? [WIDEO]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=1920,quality=85,format=avif/2025/05/12.IPA_Agency_IPA57110660-scaled.jpg)
Sędzia Szymon Marciniak nie dopatrzył się niesportowego zachowania Hiszpana, choć doszło do konsultacji z VAR. Sytuacji nie zobaczyliśmy również w transmisji telewizyjnej. Widać było jedynie, że wzburzeni gracze obu drużyn żywiołowo dyskutują, ale ostatecznie konflikt został zażegnany, bez konsekwencji w postaci kartek ze strony arbitra.
Inigo Martinez opluł Francesco Acerbiego?
W internecie pojawiły się jednak nagrania, które zasiały spore wątpliwości co do tego, czy Martinez nie zasłużył na upomnienie. Choć na wideo gracz Barcelony jest tyłem, to widać jak pluje w kierunku przebiegającego przed nim obrońcy Interu.
Only just seen this…
Inigo Martinez appeared to spit on Acerbi after Inter Milan went 2-0 up…🫣😬 pic.twitter.com/heSvOxCnA5
— george (@StokeyyG2) May 6, 2025
Sam Martinez został o tę sytuację zapytany po meczu. Na antenie El Chiringuito piłkarz przekonywał, że jest niewinny. Przedstawił też swoją wersję wydarzeń, w której to został sprowokowany przez rywala.
– Acerbi świętował gola do mojego ucha. Zdenerwowałem się, to była niepotrzebna reakcja, ale plucie nie było skierowane w niego. To było metr od niego. Gdybym go opluł, z pewnością wyleciałbym z boiska – zapewnił zawodnik Barcelony.
Martinez opuścił boisko w 76 minucie, mając już na koncie żółtą kartkę. Zastąpił go Ronald Araujo. Acerbi natomiast został bohaterem Interu, zdobywając w doliczonym czasie gry bramkę na 3:3, która dała jego drużynie dogrywkę. Ostatecznie Inter zwyciężył 4:3 po golu Davide Frattesiego w 99. minucie spotkania i awansował do finału Champions League.
CZYTAJ WIĘCEJ O MECZU INTER – BARCELONA NA WESZŁO:
- Liga Mistrzów to najlepsze, co wymyślił człowiek
- Najsłabszy z Polaków w półfinale? Niestety: Szymon Marciniak
- Szalony półfinał Barcelony z Interem. Najwięcej goli od 1960 roku
Fot. Newspix