Milikowi ubędzie konkurencji. Juventus skreślił napastnika

Z transferami piłkarzy jest tak, że niezależnie od kwoty czasem okażą się strzałem w dziesiątkę, a innym razem niewypałem. Juventus akurat zapłacił bardzo dużo i uważa, że nie były to dobrze wydane pieniądze. Dusan Vlahović w 2022 roku kosztował Starą Damę ponad 80 milionów euro, dziś Juve chciałoby odzyskać chociaż część tej kwoty na jego odejściu.

55 bramek i 14 asyst w 139 spotkaniach to nie taki zły wynik. Jeśli mówimy jednak o klubie pokroju Juventusu, którego ambicje zawsze sięgają walki o najwyższe cele, to nie jest to osiągnięcie spektakularne. A na pewno nie takie, jakiego oczekiwali włodarze Starej Damy, rozbijając bank by sprowadzić Serba z Fiorentiny.

Vlahović skreślony przez Juventus. Latem odejdzie z klubu

Jeśli wierzyć doniesieniom medialnym, w Turynie nie mają zamiaru dłużej czekać, aż napastnik spełni pokładane w nim nadzieje. Według Nicolo Schiry, w Juve nie wiążą już przyszłości z 25-latkiem i pracują nad tym, by latem wytransferować go z klubu.

Skąd taka drastyczna decyzja? Nie mówimy przecież o jakimś kompletnym paralityku, tylko o naprawdę niezłym zawodniku, w którym niewątpliwie drzemie duży potencjał. Wszystko przez fiasko rozmów w sprawie przedłużenia kontraktu Serba. Jak informuje Corriere dello Sport, Juventus chciał obniżyć wynagrodzenie Vlahovicia, ale ten odrzucił taką możliwość.

W związku z tym, na rynek transferowy trafia duże nazwisko, które niewątpliwie znajduje się w notesie wielu dyrektorów sportowych. O zainteresowaniu napastnikiem Juve pisze La Gazetta dello Sport, wymieniając w tym kontekście Fenerbahce, Galatasaray oraz Newcastle United, które od tygodni naciska na transfer reprezentanta Serbii. Zdaniem mediów, w Turynie za oczekują za napastnika kwoty około 40 milionów euro.

Póki co, do końca sezonu Vlahović ma pomóc Juventusowi w zajęciu miejsca gwarantującego udział w Lidze Mistrzów. Stara Dama zajmuje obecnie czwarte miejsce, mając na koncie tyle samo punktów co piąta Roma i szóste Lazio, z którym Juve zagra w najbliższą sobotę, a jedno oczko mniej ma siódma Bolonia. Do końca rozgrywek pozostały trzy kolejki.

CZYTAJ WIĘCEJ O ZAGRANICZNEJ PIŁCE NA WESZŁO:

• Barcelona odpada, Inter w finale. Kto teraz powalczy o “Złotą Piłkę”?
• Yann Sommer. „Mały” bohater Interu
• Liga Mistrzów to najlepsze, co wymyślił człowiek

Fot. Newspix