Reklama

Tam trafi Viktor Gyokeres? Gigant z Premier League jest zdeterminowany

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

03 maja 2025, 10:53 • 2 min czytania 3 komentarze

Szwedzki super-strzelec Viktor Gyokeres nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony największych europejskich marek. Od dłuższego czasu napastnik łączony jest z czołowymi drużynami z lig TOP5, w tym z Anglii. Jednym z klubów walczących o względy 26-latka jest Arsenal. Jak przekazał Florian Plettenberg ze Sky Sports, dyrektor sportowy Kanonierów Andrea Berta jest zdeterminowany, by pozyskać gwiazdę Sportingu.

Tam trafi Viktor Gyokeres? Gigant z Premier League jest zdeterminowany

W każdym letnim okienku transferowym są zawodnicy przy których można by parafrazować słynną anegdotę, w której Józef Oleksy na pytanie taksówkarza: „Dokąd jedziemy?” miał odpowiedzieć: „Wszystko jedno, wszędzie mnie potrzebują”.

Reklama

Kimś takim bez wątpienia jest Viktor Gyokeres, jeden z najbardziej rozchwytywanych napastników Europy.

Viktor Gyokeres trafi do Anglii? Arsenal naciska na transfer

Barcelona, Real Madryt, Chelsea, Manchester United – to tylko kilka klubów, które media łączyły ze szwedzkim snajperem. Ktokolwiek wygra wyścig o podpis zawodnika Sportingu, będzie musiał się liczyć z wydatkiem 60-70 milionów euro. Takie pieniądze gotowy jest wyłożyć również Arsenal, dla którego może to być nieco tańsza i zarazem bardziej dostępna opcja niż Alexander Isak z Newcastle, który także znajduje się wysoko na liście życzeń Kanonierów.

Według informacji Floriana Plettenberga ze Sky Sports, dyrektor sportowy Arsenalu Andrea Berta naciska na transfer Gyokeresa. Odbyły się już w tej sprawie rozmowy, ale na razie trudno mówić o konkretnych ustaleniach. Na ten moment zawodnik pozostaje otwarty na wszystkie opcje, a tych nie brakuje.

Viktor Gyokeres strzelił w tym sezonie 52 bramki i zanotował 12 asyst w 48 meczach. Jego kontrakt ze Sportingiem wygasa z końcem czerwca 2028 roku.

CZYTAJ WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

3 komentarze

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Anglia

Anglia

Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów

Braian Wilma
3
Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów
Anglia

Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]

Wojciech Piela
3
Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]
Reklama
Reklama