Reklama

Łukasz Milik: Mental był na bardzo niskim poziomie. Musieliśmy coś zmienić

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

15 kwietnia 2025, 12:42 • 3 min czytania 20 komentarzy

Decyzja o pożegnaniu już teraz Jana Urbana wzbudziła sporo emocji wśród kibiców i obserwatorów naszej ligowej rzeczywistości. Większość krytykuje ten ruch Górnika Zabrze.

Łukasz Milik: Mental był na bardzo niskim poziomie. Musieliśmy coś zmienić

Ze wszystkiego wytłumaczył się dyrektor sportowy Łukasz Milik w programie na Meczyki.pl.

Łukasz Milik skomentował decyzję o zwolnieniu Jana Urbana z Górnika Zabrze

Nigdy nie ma dobrego momentu w piłce na rozstania. Na pewno chcieliśmy sezon dokończyć z trenerem Urbanem. Nie spodziewałem się, że ta decyzja zapadnie tak szybko, ale po ostatnich porażkach przeanalizowaliśmy dziesięć naszych ostatnich meczów – ile połów mieliśmy dobrych, ile słabszych, jak te spotkanie w ogóle wyglądały. Po meczu w Lubinie drużyna zatraciła trochę pewności siebie, mental był na bardzo niskim poziomie. Stwierdziliśmy, że musimy coś zmienić – powiedział Milik.

Wiadomo, że prowadziliśmy rozmowy z trenerem Urbanem na temat nowego kontraktu. Trwały od początku stycznia. Trener powiedział, że nie chce przedłużyć umowy, takie słowa padły z jego strony. Myśmy też do końca nie wiedzieli, co zrobić, z naszej strony też nie było konkretów, więc stwierdziliśmy, że to idealny moment na zmiany, żeby wyciągnąć drużynę z dołka i dać Piotrowi Gierczakowi poprowadzić drużynę do końca sezonu – dodał.

Reklama

Z jego słów jasno wynika, że do tego rozstania tak czy siak by doszło, a klub postanowił nieco wyprzedzić pewne ruchy.

Przedstawiliśmy trenerowi wstępną propozycję, ale w międzyczasie powiedział nam, że co byśmy nie dali i tak tej umowy nie przedłuży. Obie strony nie do końca były przekonane – ani my, ani trener. Gdy usłyszeliśmy te słowa, zaczęliśmy się zastanawiać, co dalej. Nie do końca wiedzieliśmy, jaką decyzję podjąć, ale obserwując ostatnie wydarzenia i niektóre rzeczy wypływające do mediów, uznaliśmy, że musimy spróbować zmiany. To przykra decyzja, zwłaszcza że Jan Urban jest legendą klubu, ale nigdy nie ma dobrych momentów na takie ruchy. Po sezonie też bylibyśmy negowani w tej kwestii. Nie wiemy, czy ta decyzja jest dobra. Czas na rozliczy – podkreślił Milik.

Górnik Zabrze z nowym napastnikiem! To już pewne [NEWS]

Zapewnił też, że do rozstania nie dochodzi w atmosferze konfliktu. – Z trenerem nigdy nie mieliśmy do siebie pretensji, żyliśmy w bardzo dobrych relacjach. Ja mogłem mieć inne zdanie, zarząd mógł mieć inne zdanie i trener również, ale nie było wewnętrznego pożaru czy kłótni. Po prostu coś się wypaliło – stwierdził, nie ukrywając przy tym, że liczył na większą eksploatację zimowych nabytków Górnika. – Zimą przyszli zawodnicy, którzy też prezentują jakiś poziom i chcieliby więcej grać, ale decyduje trener. Moja rola nie polega na tym, by wpychać zawodników do składu. Mogę co najwyżej zasugerować, że może ten czy tamten, ale na koniec trener o wszystkim decyduje i w stu procentach odpowiada za wyniki – podsumował dyrektor sportowy Górnika.

Druga kadencja Jana Urbana przy Roosevelta trwała od marca 2023. Najpierw bez problemów utrzymał on zespół w Ekstraklasie, a poprzedni sezon zakończył na szóstym miejscu w tabeli. Aktualnie drużyna zajmuje siódmą lokatę. Licząc całościowo ten ponad dwuletni okres, Górnik byłby szósty w stawce, ustępując jedynie Jagiellonii, Lechowi, Rakowowi, Pogoni i Legii.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. FotoPyK

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

MMA

Pudzian do władz KSW: W dupkach wam się poprzewracało

Jakub Białek
9
Pudzian do władz KSW: W dupkach wam się poprzewracało

Ekstraklasa