Reklama

Motta wyraźnie poruszony. “Powinni mi dać czas, jestem rozczarowany”

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

05 kwietnia 2025, 08:42 • 2 min czytania 1 komentarz

Krótka była przygoda Thiago Motty z Juventusem. W ubiegłym sezonie trener znalazł się na ustach wszystkich fanów calcio, bo jego Bologna robiła we Włoszech furorę i przebojem wdarła się do Ligi Mistrzów. Dziś też sporo się o nim mówi, ale powody są inne – Stara Dama pod jego wodzą wyglądała na tyle kiepsko, że 42-latek stracił pracę w Turynie.

Motta wyraźnie poruszony. “Powinni mi dać czas, jestem rozczarowany”

Teraz ma ewidentnie żal do włodarzy Juve. – Z pewnością jestem rozczarowany – mówi Motta w rozmowie z “Corriere della Sera” – Sprawy nie potoczyły się tak, jak się spodziewaliśmy, zwłaszcza w Pucharze Włoch i Lidze Mistrzów. Nie zgadzam się jednak, gdy słyszę, jak ludzie mówią o porażce – nasza praca została przerwana, gdy byliśmy o jeden punkt za czwartym miejscem w tabeli, co było priorytetowym celem na początku sezonu – żali się szkoleniowiec.

Zwolniony z Juventusu Motta zabiera głos. “To niedopuszczalne słowa, to nieprawda”

Urodzony w Brazylii Włoch stara się też dementować pogłoski dotyczące jego relacji z drużyną i osobami decyzyjnymi w klubie z Turynu: – Ktokolwiek mówi, że miałem przeciwko sobie szatnię, jest kłamcą. To niedopuszczalne słowa, to po prostu nieprawda – tłumaczy Motta i dodaje, że problemu nie mia także z dyrektorem sportowym Starej Damy, Cristiano Giuntolim.

Nie miałem z nim żadnej ostrej dyskusji. To właśnie tych kłamstw nie zamierzam puścić w niepamięć – deklaruje trener.

Stara Dama Motty? Taka nie za dobra…

Ostatecznie Motta poprowadził Juventus w 42 meczach, z których wygrał jedynie 18. Trochę mało, szczególnie jak na ambicje zespołu z wielkimi tradycjami. 42-latek przejął drużynę latem, a swój debiut zaliczył 19 sierpnia ubiegłego roku w wygranym spotkaniu z Como (3:0).

Reklama

Porażek przez całą kadencję Motty nie było zbyt wiele, w sumie osiem. Tyle że cztery z nich przytrafiły się Juventusowi w sześciu ostatnich meczach, a to okazało się wystarczającym powodem do pożegnania trenera. No i odpaść z Ligi Mistrzów w dwumeczu z PSV Eindhoven? Dajcie spokój…

CZYTAJ WIĘCEJ O JUVENTUSIE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna