Jakub Moder zimą musiał wybrać klub, w którym wreszcie odbuduje się po okresie niebytu w Brighton. Polski pomocnik tak naprawdę nigdy nie wrócił w Anglii na właściwe tory po poważnej kontuzji kolana, dlatego tak ważne było, żeby podjął dobrą decyzję. I z perspektywy czasu udało mu się to w Feyenoordzie, choć mógł też obrać kierunek znacznie bardziej finansowy.
Modera poza Holendrami chciano w Udinese i Leicester, ale okazuje się, że miał też opcje z bardziej egzotycznych kierunków.
Jakub Moder odrzucił ofertę z Arabii Saudyjskiej
Jak przekazał dziennik “Algemeen Dagblad”, reprezentant Biało-Czerwonych otrzymał niezwykle lukratywną ofertę z Arabii Saudyjskiej. Stwierdzono nawet, że gdyby ją przyjął, jednym ruchem ustawiłby finansowo całą swoją rodzinę.
Moder postawił jednak na rozwój sportowy i chwała mu za to. W Feyenoordzie, po części w wyniku plagi kontuzji, od razu zaczął regularnie grać. Z tygodnia na tydzień prezentuje się coraz lepiej, doczekał się gola w Lidze Mistrzów z Interem, a trener Robin van Persie wręcz nie może się go nachwalić.
CZYTAJ WIĘCEJ O MODERZE NA WESZŁO:
- Moder zachwyca trenera. “Kpi z ograniczeń”
- Odbudowa formy w trybie ekspresowym. Jakub Moder odżył w Rotterdamie
Fot. Newspix