Reklama

Konflikt Feio wraca jak bumerang. “Damski bokser, kozak, pieprznięty”

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

27 marca 2025, 16:01 • 2 min czytania 27 komentarzy

Pamiętacie jeszcze słynną tackę na dokumenty i wyskok Goncalo Feio w Motorze Lublin? Na łamach “PS” ówczesny prezes Motoru, Paweł Tomczyk, odsłonił kulisy tamtej sprawy, tym razem beż ogródek. To, co powiedział, może być trochę wstrząsające i to nawet zważywszy na fakt, że większość szczegółów z tej historii już znaliśmy.

Konflikt Feio wraca jak bumerang. “Damski bokser, kozak, pieprznięty”

Dlaczego Feio jest bezkarny? Kulisy postępowania. Ujawniamy dokumenty

Tomczyk w starciu z Feio był ofiarą niekontrolowanej agresji Portugalczyka. Pisaliśmy nie raz, że to nie pierwszy i być może nie ostatni taki występek wtedy trenera Motoru. Wydawało się, że mocno zaszkodzi mu w karierze trenerskiej, ale jak widać do tej pory – niekoniecznie.

Feio vs Tomczyk, powrót do przeszłości

W każdym razie Tomczyk wrócił do tej sytuacji, odtwarzając wydarzenia: – O mały włos nie straciłem oka, bo człowiek wpadł w furię i nie panował nad sobą. Opowiadał publicznie wiele nieprawdziwych historii na mój temat, przypisuje sobie wszystkie działania w Motorze, przedstawił mnie jako gościa od robienia przelewów i zarzekał się w wywiadzie u Krzysztofa Marciniaka, że na jego temat powiedziano wiele kłamstw i będzie dochodził sprawiedliwości w sądzie.

Tomczyk przypomniał, co wkurzyło Feio: – Powiedziałem mu, że największym kozakiem jest do młodych, bezbronnych kobiet. Bo widziałem, jak się odnosi do rzecznik prasowej i innych dziewczyn. Damski bokser. I to go rozjuszyło, bo trafiłem w czuły punkt. No i nie wytrzymał. Feio kopnął w biurko, wziął kuwetę i rzucił we mnie, jeszcze z wyskoku. Plastikową kuwetą naprawdę trudno jest zrobić krzywdę. Bardzo trudno. A ona roztrzaskała mi się na głowie. Przyłożyłem rękę, patrzę: krew. Mówię: Nie no, pieprznięty. I wyszedłem do łazienki.

Reklama

Dziś Tomczyk pracuje jako dyrektor sportowy Korony Kielce, a Feio jest trenerem Legii Warszawa. Patrząc na rozwój sytuacji w życiach obu panów, Portugalczyk wyszedł z tamtego konfliktu niemal bez szwanku. Tomczyk nie, ale nie tylko ze względu na obrażenia. To właśnie on ma żal, że w Lublinie ucierpiał jego wizerunek. Pozwał Feio i Jakubasa: – Zrobili ze mnie dyletanta, który nie wiadomo skąd się wziął, nic nie umie i nic mu nie wyszło – dodał na łamach “PS”.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Polecane

Praca z Małyszem, ratowanie karier i pasja do Premier League. Oto nowy trener kadry skoczków

Jakub Radomski
2
Praca z Małyszem, ratowanie karier i pasja do Premier League. Oto nowy trener kadry skoczków
Ekstraklasa

“Możemy remis?”, spytało Zagłębie. “Nie możecie”, odpowiedział Raków

Paweł Paczul
125
“Możemy remis?”, spytało Zagłębie. “Nie możecie”, odpowiedział Raków