Kończy się przygoda Marcina Kamińskiego z Schalke. Klub ustami dyrektora sportowego Youriego Muldera poinformował, że nie przedłuży wygasającego latem kontraktu z polskim obrońcą.
To samo dotyczy prawego pomocnika Mehmeta Aydina (23 mecze i 3 asysty w tym sezonie) i lewoskrzydłowego Tobiasa Mohra (19 meczów, 3 gole, 6 asyst).
Marcin Kamiński odejdzie z Schalke po wygaśnięciu kontraktu
– Powiedzieliśmy im, jak jest. Nie otrzymają żadnych nowych umów w Schalke. Myślę, że ta otwartość jest ważna, dzięki temu chłopaki mogą lepiej zaplanować swoją przyszłość. Ale każdy z nich może nadal pokazywać w nadchodzących tygodniach, dlaczego nie powinniśmy pozwolić, aby ich kontrakty wygasły – cytuje oficjalna strona klubu dyrektora Muldera.
Schalke postanowiło zrezygnować z Polaka, mimo że od listopada ponownie gra on w pierwszym składzie. W trwającym sezonie 2. Bundesligi łącznie uzbierał 20 występów.
30-latek barwy drużyny z Gelsenkirchen reprezentuje od 2022 roku. W tym okresie rozegrał 95 meczów, strzelił 8 goli i zaliczył 4 asysty. Wcześniej siedmiokrotny reprezentant Biało-Czerwonych był zawodnikiem VfB Stuttgart i Fortuny Duesseldorf.
CZYTAJ WIĘCEJ O NIEMIECKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Wielki problem Bayernu. Kluczowy piłkarz wypada na pół roku
- Imad Rondić rozczarowuje w Niemczech. Wkrótce znajdzie się na wylocie?
- Trener zablokował transfer Kamińskiego. Polak błysnął w weekend
Fot. Newspix