Reklama

Schalke nie da nowego kontraktu Kamińskiemu. Może szukać klubu

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

26 marca 2025, 13:58 • 1 min czytania 22 komentarzy

Kończy się przygoda Marcina Kamińskiego z Schalke. Klub ustami dyrektora sportowego Youriego Muldera poinformował, że nie przedłuży wygasającego latem kontraktu z polskim obrońcą. 

Schalke nie da nowego kontraktu Kamińskiemu. Może szukać klubu

To samo dotyczy prawego pomocnika Mehmeta Aydina (23 mecze i 3 asysty w tym sezonie) i lewoskrzydłowego Tobiasa Mohra (19 meczów, 3 gole, 6 asyst).

Marcin Kamiński odejdzie z Schalke po wygaśnięciu kontraktu

 – Powiedzieliśmy im, jak jest. Nie otrzymają żadnych nowych umów w Schalke. Myślę, że ta otwartość jest ważna, dzięki temu chłopaki mogą lepiej zaplanować swoją przyszłość. Ale każdy z nich może nadal pokazywać w nadchodzących tygodniach, dlaczego nie powinniśmy pozwolić, aby ich kontrakty wygasły – cytuje oficjalna strona klubu dyrektora Muldera.

Schalke postanowiło zrezygnować z Polaka, mimo że od listopada ponownie gra on w pierwszym składzie. W trwającym sezonie 2. Bundesligi łącznie uzbierał 20 występów.

30-latek barwy drużyny z Gelsenkirchen reprezentuje od 2022 roku. W tym okresie rozegrał 95 meczów, strzelił 8 goli i zaliczył 4 asysty. Wcześniej siedmiokrotny reprezentant Biało-Czerwonych był zawodnikiem VfB Stuttgart i Fortuny Duesseldorf.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ O NIEMIECKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Skrzypczak zły po meczu z Lechią. “To nie jest zimny prysznic, to po prostu porażka”

Antoni Figlewicz
1
Skrzypczak zły po meczu z Lechią. “To nie jest zimny prysznic, to po prostu porażka”

Niemcy

Ekstraklasa

Skrzypczak zły po meczu z Lechią. “To nie jest zimny prysznic, to po prostu porażka”

Antoni Figlewicz
1
Skrzypczak zły po meczu z Lechią. “To nie jest zimny prysznic, to po prostu porażka”