To był naprawdę heroiczny bój z zawsze niegroźnymi Litwinami! Bój zakończony triumfem, o którym będziemy pamiętać długo, choć wolelibyśmy zapomnieć o nim jak najprędzej. Nie byłoby jednak tej wiekopomnej wygranej 1:0 u siebie ze 142. drużyną rankingu FIFA, gdyby nie fenomenalna interwencja Łukasza Skorupskiego jeszcze przy bezbramkowym remisie. Dlatego bez chwili zawahania wystawiamy naszemu golkiperowi najwyższą notę za dzisiejszy występ. To bohater, na jakiego nie zasługiwała reprezentacja Polski, z Michałem Probierzem na czele. Biało-Czerwoni prosili się dziś bowiem o kompromitację, ale Skorupski postanowił oszczędzić wstydu kolegom i selekcjonerowi.
OCENY ZA MECZ POLSKA – LITWA
Łukasz Skorupski – 10
Jako się rzekło, bohater spotkania. W kluczowym momencie był na posterunku i kapitalną interwencją w drugiej połowie uratował nas przed totalnym blamażem. Umówmy się, z 0:1 byśmy się dzisiaj nie wygrzebali, a Litwini rozegrali wtedy naszą defensywę w sposób wręcz perfekcyjny.
Na szczęście czujny bramkarz nie dopuścił, byśmy na starcie eliminacji przerżnęli z tym jakże potężnym przeciwnikiem.
Łukasz, to dla ciebie: DZIĘ-KU-JEMY! DZIĘ-KU-JEMY! DZIĘ-KU-JEMY!
Kamil Piątkowski – 3
Nerwowy w rozegraniu, z paroma naprawdę katastrofalnymi próbami rozpoczęcia akcji długim podaniem. Wiadomo, wszyscy polscy zawodnicy grali dziś statycznie, co nie ułatwiało mu zadania, ale są jakieś granice przyzwoitości. W bezpośrednich starciach z rywalami też nie ustrzegł się błędów, a wiele roboty nie miał.
Jan Bednarek – 7
Bohater numer dwa. On z kolei heroicznym wślizgiem w pierwszej odsłonie spotkania wyhamował szarżę Litwinów, która naprawdę pachniała golem. Pomyliłby się, źle przeczytał sytuację, a byłoby z nami krucho. Bednarek pozostaje najpewniejszym punktem linii obrony za kadencji Probierza.
Jakub Kiwior – 2
Który to już jego naprawdę beznadziejny występ w kadrze? To między innymi jego drzemka w kryciu zaowocowała najlepszą okazją strzelecką Litwinów. Jak długo będziemy udawać, że na nieogranym, zardzewiałym Kiwiorze można opierać defensywę reprezentacji?
Jakub Kiwior próbuje coś zrobić z piłką podczas meczu Polska – Litwa.
Matty Cash – 5
Aktywny, a jak na realia polskiego zespołu, to można wręcz powiedzieć, że przebojowy. Niestety, wiele z jego akcji polegało na próbach wyczarowania czegoś w pojedynkę, bo partnerzy nie bardzo się kwapili, by pograć z nim kombinacyjnie na dużej prędkości.
Jakub Piotrowski – 1
To była jakaś prowokacja. Piotrowski grał nie o jedno, nie o dwa, ale o siedemdziesiąt cztery tempa za wolno. Coś tam dokazywał po stałych fragmentach gry, okej, ale to nie usprawiedliwia tego, jak wielkim obciążeniem był dla naszego zespołu w drugiej linii. Głównie przez niego nasza pomoc nie istniała, mimo że Litwini bronili się często we własnym polu karnym i aż się tu prosiło, by trochę ich zakręcić szybkimi wymianami podań.
Jakub Moder – 3
Tylko nieznacznie lepszy od Piotrowskiego. Jedno trzeba mu oddać, że potrafił utrzymać piłkę w dryblingu i wyminąć jednego czy dwóch przeciwników. Tylko że później nie bardzo miał już pomysł na to, co z futbolówką zrobić.
Sebastian Szymański – 4
W pierwszej połowie aktywny, wszędobylski – chyba tylko on i Cash wyglądali na zawodników, którzy są w stanie wrzucić Litwinów na karuzelę. Ale brakowało mu wsparcia, no i w końcu przygasł.
Przemysław Frankowski – 1
Nie zawsze zgadzamy się z ocenami Grzegorza Mielcarskiego, ale akurat Frankowskiego podsumował dziś doskonale. No nie może zawodnik, który trochę już w futbolu widział i coś tam osiągnął, wypuszczać sobie piłki na 15 metrów i oczekiwać, że w ten sposób uda mu się oszukać defensorów rywala. Litwini to przeciętni piłkarze, ale jednak zawodowcy, a Frankowski próbował na nich sztuczek, które chyba nawet w okręgówce by nie przeszły.
Katastrofalny występ.
Karol Świderski – 2
Król chaosu. Niby można go chwalić za waleczność w paru sytuacjach, ale na tle Litwy mógłby się jednak wyróżnić czymś konkretniejszym. Jedno dobre dziubnięcie do Lewandowskiego.
Robert Lewandowski – 5
No strzelił tego gola po rykoszecie. Zapewnił nam zwycięstwo. Niech zatem będzie, że damy mu ocenę wyjściową, choć długimi fragmentami grał jak typowy Lewandowski, gdy kadrze nie idzie – bezproduktywnie, bo daleko od pola karnego.
ZMIENNICY
Krzysztof Piątek – 2
Fatalna zmiana. Albo nie było go widać, albo psuł. Uciułał ledwie dziewięć kontaktów z piłką.
Jakub Kamiński – 5
No cóż, zaliczył asystę przy trafieniu na 1:0. Przy takiej mizerii w wykonaniu pozostałych reprezentantów Polski, to wystarcza do wykręcenia noty wyjściowej.
Mateusz Wieteska, Mateusz Bogusz, Adam Buksa
Grali za krótko, by otrzymać ocenę.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:
- Żałość z Litwą. Skorupski i Lewandowski uchronili Probierza przed kompromitacją
- Na tle takiej Polski i San Marino stałoby się niezłą drużyną [KOMENTARZ]
- Moder: Brakowało płynności, spokoju, przyspieszenia i ostatniego podania
Fot. Newspix.pl