Reklama

Pobito rekord doliczonego czasu gry. Ten mecz przejdzie do historii

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

21 marca 2025, 11:20 • 1 min czytania 11 komentarzy

Do tej pory w rywalizacji międzynarodowej mieliśmy rekord w postaci 24 minut doliczonego czasu gry. Coś takiego miało miejsce w meczu Anglii z Iranem w 2022 roku, na mistrzostwach świata w Katarze, kiedy sędziowie eksperymentowali pod hasłem “sprawiedliwego przedłużania spotkań”. Wczoraj jednak ten rekord został pobity. Co ciekawe, również w meczu Iranu.

Pobito rekord doliczonego czasu gry. Ten mecz przejdzie do historii

Iran grał ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi w ramach eliminacji MŚ. Gospodarze wygrali 2:0, a pierwsza z bramek padła po 70. minucie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że… to wciąż była pierwsza połowa.

W trakcie meczu doszło do awarii technicznej infrastruktury na stadionie. Padła część reflektorów, na co wpływ miały warunki pogodowe. Chodziło o ulewny deszcz, z którego stworzyła się taka przerwa w rywalizacji, że sędzia postanowił dodać aż 29 minut do regulaminowych 45.

Na papierze mecz trwał zatem 117 minut, bo w drugiej części spotkania arbiter dołożył jeszcze 3 minuty. Nie zdziwi nas, jeśli za kilka lat dojdziemy do dodatkowej, trzeciej połówki. Już naprawdę niewiele brakuje!

WIĘCEJ O ELIMINACJACH DO MŚ:

Reklama

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna