Barcelona na własne życzenie skomplikowała sobie sprawę w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Benfiką. Katalończycy przez ponad godzinę będą musieli radzić sobie w dziesiątkę.
![Plan się sypie. Barcelona od 22. minuty gra w dziesiątkę z Benfiką [WIDEO]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=1920,quality=85,format=avif/2025/02/pau-cubarsi-fc-barcelona-scaled.jpg)
Wszystko przez sytuację z 22. minuty. Vangelis Pavlidis z dziecinną łatwością przedarł się przez obrońców Barcy i byłby w sytuacji sam na sam z Wojciechem Szczęsnym, gdyby nieprzepisowym wślizgiem nie powstrzymał go Pau Cubarsi.
KŁOPOTY BARCELONY! PAU CUBARSI UKARANY CZERWONĄ KARTKĄ! 🟥
📺 Transmisja meczu w Lizbonie w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2OwN pic.twitter.com/KL9O9EgV58
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 5, 2025
Sędzia od razu pokazał młodemu obrońcy czerwoną kartkę. Powtórki nie pozostawiły wątpliwości, że była to słuszna decyzja. Analizowano jeszcze, czy chwilę wcześniej faulowany przy wyskoku nie był Frenkie de Jong, ale uznano, że nie wydarzyło się tam nic, co kazałoby podejść sędziemu głównemu do monitora.
Hansi Flick musiał reagować. Ściągnął Daniego Olmo, żeby wprowadzić Ronalda Araujo.
Fot. Newspix