Reklama

Skandal w I lidze. Kibice wyrzucili dziennikarza z meczu Kotwicy

Jakub Radomski

Autor:Jakub Radomski

02 marca 2025, 19:21 • 2 min czytania 38 komentarzy

Do skandalicznej sytuacji doszło dzisiaj podczas meczu I ligi między Kotwicą Kołobrzeg a ŁKS-em Łódź (0:0). Niestety nie obejrzałem meczu do końca, gdyż zostałem wyproszony ze stadionu Kotwicy Kołobrzeg – pisze w serwisie X dziennikarz Norbert Skórzewski. Okazuje się, że ze stadionu wyprosili go… kibice gospodarzy, wściekli na to, co pisze na temat ich klubu. Ochrona nie okazała się pomocna. 

Skandal w I lidze. Kibice wyrzucili dziennikarza z meczu Kotwicy

Skórzewski rzeczywiście pisał krytycznie na temat Kotwicy, ale po prostu opisywał fakty. Zespół jest w złej sytuacji – nałożony jest na niego zakaz transferowy, klub miał też, podobnie jak Lechia Gdańsk, zawieszoną licencję. Kotwica nie ma najczęściej pełnej ławki rezerwowych. W rozgrywkach idzie jej źle – zespół zajmuje 15. miejsce, jest tuż nad strefą spadkową. A teraz jeszcze ta sytuacja.

Skórzewski udał się dzisiaj na mecz. Kupił bilet, bo nie dostał akredytacji na spotkanie. Nagle podeszło do niego kilku kibiców, którzy krzyczeli, że tworzy paszkwile na temat Kotwicy. Odprowadzili go do wyjścia. Ochrona nie reagowała, mimo że dziennikarz mówił jej przedstawicielom, że chce zostać na meczu.

Reklama

Mecz Kotwica – ŁKS zakończył się bezbramkowym remisem.

Fot. Newspix.pl 

WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Duże emocje, ale Świątek gra dalej. Teraz rewanż za finał Australian Open

redakcja
7
Duże emocje, ale Świątek gra dalej. Teraz rewanż za finał Australian Open

Betclic 1 liga