Enzo Maresca wziął udział w konferencji prasowej po wygranym 4:0 meczu z Southampton. The Blues wrócili na zwycięską ścieżkę po tym jak przegrali cztery z ostatnich pięciu spotkań. Włoski szkoleniowiec pozostaje jednak krytyczny i stwierdził, że jego zespół nie może polegać tylko na jednym piłkarzu.
Obecnie Chelsea zajmuje 4. miejsce w ligowej tabeli, co biorąc pod uwagę oczekiwania przed sezonem można uznać za całkiem niezły rezultat. Podopieczni Enzo Mareski mają jednak za sobą bardzo trudne tygodnie. Problemy wynikały w dużej mierze z obniżenia lotów przez Cole’a Palmera, który w sześciu ostatnich kolejkach Premier League nie zdobył żadnej bramki.
– Od początku mówiłem, że nie możemy polegać w każdym meczu tylko na Palmerze. Musi dalej pracować, być szczęśliwym i uśmiechać się tak, jak to robił wcześniej. Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. To normalne, że przechodzisz przez moment, kiedy masz problem ze zdobyciem bramki. Nie ma to jednak żadnego znaczenia – ocenił Enzo Maresca.
Wcześniej z podobną zadyszką zmagał się Jude Bellinhgam. Piłkarz Realu Madryt przełamał się w listopadzie i od tego czasu zdobył siedem bramek oraz zaliczył pięć asyst w lidze hiszpańskiej. W obecnym sezonie Cole Palmer strzelił 14 goli oraz dołożył do tego sześć ostatnich podań. Lepsze liczby w Premier League wykręcili tylko Mohamed Salah, Alexander Ishak, Erling Haaland oraz Chris Wood. Chyba każdy kibic chciałby, aby piłkarz jego ukochanej drużyny przeżywał takie problemy, co obecny reprezentant Anglii.
Enzo Maresca is backing Cole Palmer to return to his very best
pic.twitter.com/qJJcyXa6Da
— Premier League (@premierleague) February 26, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Ławki rezerwowych w Ekstraklasie stają się zwierzyńcem. “Dobijamy do granicy”
- Jagiellonia odjechała Legii. 7 różnic między klubami
- Marcin Włodarski: Jesteśmy najlepsi albo stajemy się dziadami [WYWIAD]
- Szansa, ryzyko, odbudowa. Czego się spodziewać po nowych graczach w Ekstraklasie?
Fot. Newspix