Reklama

Guardiola: Nikt tego nie osiągnie za mojego życia

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

23 lutego 2025, 15:15 • 2 min czytania 11 komentarzy

Pep Guardiola wciąż próbuje ratować swój najgorszy sezon odkąd jest pierwszym trenerem. Takiego kryzysu w jaki wpadł obecnie jego Manchester City, hiszpański szkoleniowiec jeszcze nie przeżywał. Nie traci jednak pewności siebie, o czym mogą świadczyć jego kolejne wypowiedzi.

Guardiola: Nikt tego nie osiągnie za mojego życia

Choć przed meczem The Citizens z Liverpoolem (niedziela, godz. 17:30) trudno uznać mistrzów Anglii za faworytów, to wciąż ciężko odbierać im jakiekolwiek szanse. Gracze Liverpoolu też w końcu dostali zadyszki po tym jak wygrali tylko raz w ostatnich czterech spotkaniach. Ale to nic w porównaniu do Obywateli, którzy choć znów potrafią bić maluczkich, to ich niemoc w starciach z wielkimi firmami jest aż nadto wymowna. Tylko w lutym dostali porządne lanie najpierw od Arsenalu (1:5), a potem od Realu Madryt (3:6 w dwumeczu).

Guardiola stara się ratować co się da i wciąż nie jest bez szans na ligowe podium. Musi jednak zacząć wygrywać w starciach z bezpośrednimi rywalami z czołówki Premier League. Tymczasem, choć teraźniejszość skrzeczy, Pep wciąż żyje swoimi sukcesami z przeszłości, co przyznał w rozmowie ze Sky Sports.

– Nikt nie zdobędzie 100 punktów i czterech z rzędu zwycięstw w Premier League. To się nie stanie za mojego życia, przykro mi – wypalił hiszpański szkoleniowiec, który z drużyną z Manchesteru wygrał wszystko co można w piłce klubowej.

Czy taktyka odwracania uwagi od trudnej aktualnej sytuacji pomoże jego podopiecznym przed spotkaniem z Liverpoolem? Przekonamy się już dziś późnym popołudniem. Tak szybkie zebranie drużyny po srogim laniu na Bernabeu byłoby prawdziwym piłkarskim cudem i sygnałem, że Guardiola jeszcze się nie skończył.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Niższe ligi

Zostali zdegradowani i czują się oszukani. Dwaj sędziowie walczą z systemem

Kamil Warzocha
1
Zostali zdegradowani i czują się oszukani. Dwaj sędziowie walczą z systemem
Hiszpania

Kolejny niesamowity wyczyn Szczęsnego. Jest niepokonany od prawie roku

Jakub Radomski
6
Kolejny niesamowity wyczyn Szczęsnego. Jest niepokonany od prawie roku

Anglia

Niższe ligi

Zostali zdegradowani i czują się oszukani. Dwaj sędziowie walczą z systemem

Kamil Warzocha
1
Zostali zdegradowani i czują się oszukani. Dwaj sędziowie walczą z systemem
Hiszpania

Kolejny niesamowity wyczyn Szczęsnego. Jest niepokonany od prawie roku

Jakub Radomski
6
Kolejny niesamowity wyczyn Szczęsnego. Jest niepokonany od prawie roku