Pep Guardiola wciąż próbuje ratować swój najgorszy sezon odkąd jest pierwszym trenerem. Takiego kryzysu w jaki wpadł obecnie jego Manchester City, hiszpański szkoleniowiec jeszcze nie przeżywał. Nie traci jednak pewności siebie, o czym mogą świadczyć jego kolejne wypowiedzi.
Choć przed meczem The Citizens z Liverpoolem (niedziela, godz. 17:30) trudno uznać mistrzów Anglii za faworytów, to wciąż ciężko odbierać im jakiekolwiek szanse. Gracze Liverpoolu też w końcu dostali zadyszki po tym jak wygrali tylko raz w ostatnich czterech spotkaniach. Ale to nic w porównaniu do Obywateli, którzy choć znów potrafią bić maluczkich, to ich niemoc w starciach z wielkimi firmami jest aż nadto wymowna. Tylko w lutym dostali porządne lanie najpierw od Arsenalu (1:5), a potem od Realu Madryt (3:6 w dwumeczu).
Guardiola stara się ratować co się da i wciąż nie jest bez szans na ligowe podium. Musi jednak zacząć wygrywać w starciach z bezpośrednimi rywalami z czołówki Premier League. Tymczasem, choć teraźniejszość skrzeczy, Pep wciąż żyje swoimi sukcesami z przeszłości, co przyznał w rozmowie ze Sky Sports.
– Nikt nie zdobędzie 100 punktów i czterech z rzędu zwycięstw w Premier League. To się nie stanie za mojego życia, przykro mi – wypalił hiszpański szkoleniowiec, który z drużyną z Manchesteru wygrał wszystko co można w piłce klubowej.
Czy taktyka odwracania uwagi od trudnej aktualnej sytuacji pomoże jego podopiecznym przed spotkaniem z Liverpoolem? Przekonamy się już dziś późnym popołudniem. Tak szybkie zebranie drużyny po srogim laniu na Bernabeu byłoby prawdziwym piłkarskim cudem i sygnałem, że Guardiola jeszcze się nie skończył.
Pep Guardiola: “No one is going to win 100 points, and four-in-a-row in the Premier League”.
“It’s not going to happen in my lifetime, I’m sorry!”, told Sky Sports. pic.twitter.com/A1aicR2yHM
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) February 23, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Egipt, Francja, Szwecja czy… Polska? Najbardziej bramkostrzelne duety sezonu 2024/25
- “Pajacu jeb…”, “oszuście”. Spięcia sztabów z sędzią, Feio z dłuższą pauzą?
- Radomiak potrafi grać Capita-lnie. Legia nadawała się do kabaretu
- Polska piłka byłaby piękna, gdyby istniały tylko mecze przyjaźni
- Kolekcjonerzy wpier…li – kolejna kompromitacja Widzewa
Fot. Newspix