Na ostatniej prostej wykruszył się transfer Abdallaha Gninga do Widzewa. Senegalczyk nie przeszedł testów medycznych i RTS z niego zrezygnował, ale szybko znalazł innego kandydata, który już jest w Łodzi i przechodzi badania. Jak informuje portal WidzewToMy, ten napastnik to Lubomir Tupta.
Zagorzali kibice Ekstraklasy mogą to nazwisko kojarzyć, gdyż ten Słowak w przeszłości miał krótki epizod w Wiśle Kraków. Do Białej Gwiazdy trafił w styczniu 2020 roku i spędził przy Reymonta pół sezonu na zasadzie wypożyczenia z włoskiego Hellasu Werona. Napastnik jednak naszej ligi nie zawojował w tamtym okresie. Zagrał wtedy 10 ligowych spotkań (549 minut), zdobył bramkę i zaliczył asystę.
W kolejnych latach reprezentant Słowacji występował w Hellasie, Ascoli, Sionie, Slovanie Liberec i Pescarze. W żadnym z tych klubów nie przebił barier 10 trafień na sezon. Najlepsze liczby wykręcił w poprzedniej kampanii w barwach Slovana – 6 goli i 7 asyst.
Jak radził sobie ostatnio w tym klubie? W 21 ligowych spotkaniach zdobył 3 bramki i zanotował jedno ostatnie podanie prowadzące do trafienia kolegi z drużyny.
WIĘCEJ O WIDZEWIE:
- Prezes Widzewa o finansach: Nie można budżetować nierealnych przychodów
- Widzew robi niezły interes. Szkoda, że w takim cierpieniu
Fot. Newspix