Reklama

Zalewski: Simone Inzaghi naprawdę chciał mnie pozyskać

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

19 lutego 2025, 18:43 • 2 min czytania 4 komentarze

Nicola Zalewski udzielił wywiadu telewizji Eleven Sports. Polski wahadłowy zaliczył bardzo dobre wejście do Interu Mediolan i za każdym razem kiedy Simone Inzaghi wpuszczał go z ławki rezerwowych, wnosił sporo ożywienia w grę Nerazzurrich. Reprezentant Polski stwierdził, że trafił do idealnego miejsca, a w odpowiedniej aklimatyzacji pomógł mu Piotr Zieliński. 

Zalewski: Simone Inzaghi naprawdę chciał mnie pozyskać

Polski wahadłowy został piłkarzem Interu Mediolan 1 lutego. Dzień po ogłoszeniu transferu Zalewski zadebiutował w derbach Mediolanu i zaliczył asystę. Później w spotkaniach z Fiorentiną oraz Juventusem również radził sobie dobrze, a włoskie media stwierdziły, że zasługuje na grę w pierwszym składzie. Powiedzieć, że jeszcze miesiąc temu nie spodziewaliśmy się takich recenzji, to nic nie powiedzieć.

To bardzo ważny etap w mojej karierze. Inter jest jedną z najlepszych drużyn na świecie. Mama nadzieję ,a to, że moje przyjście pomoże drużynie w osiągnięciu założonych celów. Co prawda nie znam Mediolanu tak dobrze, jak Rzymu, ponieważ tam mam przyjaciół i rodzinę, jednak nie powstrzyma mnie to przed tym, aby rozwinąć swoją karierę. Mediolan jest pięknym miastem i się tutaj zadomowię. Mam nadzieję, że będę dobrze wyglądał w Interze, to jest w tym momencie najważniejsze – ocenił Zalewski

Pomoc Zielińskiego

Jak się można było spodziewać, Zalewskiemu zadomowić pomógł się Piotr Zieliński, który latem zdążył przetrzeć szlaki w Mediolanie.

Piotr Zieliński bardzo mocno pomógł mi przy przeprowadzce. Teraz sporo ze sobą rozmawiamy, praktycznie codziennie. To znakomity zawodnik, którego podziwiam. Mam nadzieję, że będę cieszył się z noszenia tej koszulki razem z nim. Mam dopiero 23 lata, więc jeszcze dużo gry przede mną. Myślę, że Inter to odpowiedni zespół, w którym mogę się rozwinąć. Sztab szkoleniowy i Simone Inzaghi naprawdę chcieli mnie pozyskać, więc zobaczyli coś, co im się spodobało. Mam nadzieję, że odpłacę się im za zaufanie – podsumował reprezentant Polski.

Reklama

Inter Mediolan najbliższy mecz rozegra w sobotę. Rywalem obecnych mistrzów Włoch będzie Genoa. Początek spotkania o 20:45.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Skrzypczak zły po meczu z Lechią. “To nie jest zimny prysznic, to po prostu porażka”

Antoni Figlewicz
0
Skrzypczak zły po meczu z Lechią. “To nie jest zimny prysznic, to po prostu porażka”

Piłka nożna

Ekstraklasa

Skrzypczak zły po meczu z Lechią. “To nie jest zimny prysznic, to po prostu porażka”

Antoni Figlewicz
0
Skrzypczak zły po meczu z Lechią. “To nie jest zimny prysznic, to po prostu porażka”