– Jest euforia – wypalił przed kamerami reprezentant Polski Jakub Moder zaraz po zwycięskim remisie Feyenoordu w rewanżowym meczu z Milanem. Trudno jednak dziwić się polskiemu pomocnikowi i jego kolegom. Awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów holenderskiego klubu zdarzył się bowiem po raz pierwszy w historii.
Co prawda w czasach prehistorycznych piłkarze z De Kuip wygrywali nawet Puchar Mistrzów (1970), jednak od kiedy walka o to trofeum rozgrywana jest w formule Champions League, w fazie pucharowej jeszcze nie grali.
Tymczasem nieoczekiwanie pokonali faworyzowany Milan, kiedy po zwycięstwie 1:0 na własnym stadionie, nie pozwolili ekipie ze stolicy Lombardii odrobić strat i utrzymali do końca spotkania korzystny dla siebie remis 1:1 i to właśnie ekipa Feyenoordu mogła cieszyć się z zasłużonego awansu do 1/8 finału, gdzie zmierzy się z Arsenalem lub drugim mediolańskim gigantem – Interem.
Podopieczni Pascala Bosschaarta mogą się cieszyć z historycznego osiągnięcia, a dla nas dodatkowym bonusem jest udział i to znaczący w tym sukcesie Jakuba Modera, który stał się z marszu podstawowym zawodnikiem Feyenoordu po zimowym transferze z Brighton.
Reprezentant Polski zaraz po meczu stawił się przed kamerami Canal +, gdzie przyznał: – Jest euforia w szatni i osobiście czuję się tak samo. Znakomite uczucie, historyczny awans dla klubu i dla mnie też. Kiedy przychodziłem tu miesiąc temu, kto by się spodziewał, że będziemy grali w kolejnej rundzie Ligi Mistrzów.
– Szybko stracona bramka nas nie podłamała, bo może Milan stwarzał sobie sytuacje, ale nie miał już stuprocentowych okazji. Myślę że staraliśmy się wykonać swoją robotę, zwłaszcza w defensywie i chyba też nieźle graliśmy w piłkę. Czerwona kartka dla Hernandeza dodała nam wiatru w żagle i wtedy uwierzyliśmy że możemy odwrócić losy tego spotkania i szybko wyrównaliśmy. W końcówce zabrakło nam jednak trochę sił żeby tę grę lepiej utrzymać, mogliśmy lepiej kontrolować to spotkanie, niepotrzebnie aż tak się cofnęliśmy – dodał 25-letni pomocnik, który dla klubu z Rotterdamu rozegrał w lutym niemal tyle samo meczów co przez pół roku w Anglii (6 vs 7), spędzając dużo więcej czasu na boisku.
Jakub Moder: “Jest euforia. Znakomite uczucie, historyczny awans dla klubu i dla mnie osobiście też. Kto by się spodziewał, że będziemy grali w kolejnej rundzie Ligi Mistrzów” – posłuchajcie pomeczowej rozmowy @Rosol_plus z reprezentantem Polski!
Magazyn Skrótów Ligi… pic.twitter.com/fSz2Rb3ZR0
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 18, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Sensacja na San Siro! Jakub Moder świętuje wyeliminowanie Milanu
- Gloria victis. Celtic nastraszył Bayern
- Szalony mecz w Lizbonie! Majecki i Monaco za burtą Champions League
- Pogrzeb Manchesteru City coraz bliżej. Recepty Guardioli nie działają
fot. Newspix