AC Milan zmierzy się jutro z Feyenoordem Rotterdam w rewanżowym meczu 1/16 finału Ligi Mistrzów. Na przedmeczowej konferencji prasowej nie pojawił się trener Sergio Conceicao, pogrążony w żałobie po śmierci byłego prezesa FC Porto, Jorge Nuno Pinto da Costy. Zamiast niego na pytania dziennikarzy odpowiadał doradca zarządu klubu Zlatan Ibrahimović, który m.in. wyjaśnił, czego będzie potrzebować drużyna, by wywalczyć awans do kolejnej fazy Champions League.
Conceicao nie pojawił się na konferencji prasowej przed meczem z Feyenoordem, podobnie jak po sobotnim meczu z Hellasem Werona. Portugalski trener był bardzo związany ze zmarłym w sobotę Jorge Nuno Pinto da Costą, wieloletnim prezesem FC Porto. Szkoleniowiec udał się do swojego kraju uczestniczyć w uroczystościach pogrzebowych zasłużonego działacza.
W obowiązkach medialnych zastąpił go więc Ibrahimović.
– Trenera tu nie ma. Przeżył żałobę, o czym wszyscy wiedzą. Nie jestem tutaj jako jego zastępca, jestem tu, aby pomóc Milanowi – wyjaśnił “Ibra”.
W jutrzejszym rewanżowym spotkaniu z Feyenoordem Milan postara się przechylić na swoją stronę szalę zwycięstwa po porażce 0:1 w Rotterdamie. Były piłkarz, a obecnie doradca zarządu mediolańskiego klubu wskazał, co będzie najważniejsze, by dwumecz zakończył się zwycięstwem Rossonerich.
– Musimy być skoncentrowani, agresywni i bardziej dokładni niż w pierwszym meczu. Musimy wyjść na boisko z odpowiednią mentalnością, jakby to był mecz finałowy. Oczywiście, chcemy zagrać dobrze, ale najważniejsze to wygrać – stwierdził Szwed.
Odpowiedział też na pytanie, czy wzrosło jego zaangażowanie w życie w pierwszej drużyny.
– Czy jestem bardziej obecny? Z Fonsecą rozmawialiśmy codziennie w Milanello. Dziś to rzadka sytuacja, taka jak w poprzednim meczu. Nic się nie zmieniło, chcemy cały czas pracować, by się rozwijać – zapewnił Ibrahimović.
Początek meczu AC Milan – Feyenoord Rotterdam jutro o godzinie 18:45.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Jiri Bilek – idealny dyrektor sportowy dla Legii Warszawa?
- Miał atak serca i otarł się o śmierć. Teraz zapewnił wygraną. “Materiał na film”
- Damian Michalski w rozmowie z Przemysławem Michalakiem: Nie rozumiałem, czemu Pululu grał tak mało w 2. Bundeslidze
Fot. Newspix