Jednym z ważniejszych spotkań 21. kolejki Ekstraklasy będzie starcie Legii Warszawa z Puszczą Niepołomice. – Myślę, że będzie to dla nas trudny mecz z faworytem rozgrywek. Z jednym z najbogatszych, jeśli nie najbogatszym klubem w Polsce – uważa Tomasz Tułacz.
Wojskowi będą walczyć w sobotę o doskoczenie do ścisłej czołówki i wykorzystanie faktu, że w tej kolejce liderujący Lech mierzyć się będzie z trzecim Rakowem. Puszcza natomiast potrzebuje punktów jak tlenu, aby wydostać się ze strefy spadkowej.
– Zdajemy sobie sprawę, gdzie jedziemy, ale nie będziemy chcieli w jakiś sposób dostosowywać się do tego, jak Legia będzie chciała grać. Mamy plan i najważniejsze jest to, aby wdrożyć go pod kątem boiskowych działań. Najistotniejsze nie jest to, co teraz powiem, tylko to, co zaprezentuje zespół na murawie – powiedział Tomasz Tułacz na przedmeczowej konferencji prasowej.
Trener Puszczy nie uniknął pytań o stan zdrowotny swoich podopiecznych oraz przegrane spotkanie z Zagłębiem Lubin.
– Dawid Abramowicz wypadł w ostatnim momencie rozgrzewki. To bardzo utrudniło nam sytuację – przyznał Tułacz. I doprecyzował: – Nie chodzi o to, że reszta chłopaków nie jest gotowa, tylko o dogrzanie, przygotowanie zawodnika i zmianę planów meczowych. Co ze zdrowiem Abramowicza? Jest optymistyczna diagnoza, bo okazało się, że nie jest to coś na tyle groźnego, by wymagało dłuższej przerwy. Zobaczymy, jaką podejmiemy decyzję. Dawid jest po zabiegach. Jego uraz wynika z pewnych rzeczy, które nas otaczają.
Mecz Legia – Puszcza rozegrany zostanie w sobotę (15 lutego) o godzinie 20:15.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- 10 argumentów za Jagą. Właśnie dlatego mistrzowie Polski wyeliminują węgierskich Serbów
- Lechii „grozi” walkower. Traktujmy ligę poważnie, bo takich Lechii będzie więcej
- Świetny debiut Modera w Lidze Mistrzów. Feyenoord lepszy od Milanu!
- Trener Baćki: Legia gra lepszą piłkę, ale to Jagiellonia jest lepiej zorganizowana
Fot. Newspix