Jagiellonia Białystok w 1/16 finału Ligi Konferencji zmierzy się z TSC Bačka Topola. Nikola Kuveljić, były piłkarz serbskiego klubu, w rozmowie z „TVP Sport” zdradził, na kogo powinien uważać zespół Adriana Siemieńca.
Mistrz Polski zakończył rywalizację w fazie ligowej LKE na 9. pozycji, natomiast TSC Bačka Topola na 24. – ostatniej gwarantującej awans do fazy pucharowej. Ekipa z Bałkanów przegrała jesienią 0:3 z Legią Warszawa, aczkolwiek potrafiła też np. wygrać 4:1 z FC Lugano.
– W pierwszym meczu Bačka na pewno nie stoi na straconej pozycji. U siebie jest znacznie lepszym zespołem niż na wyjeździe. Pokazała to m.in. w spotkaniach z Noah i Lugano. Szczególnie mecz ze Szwajcarami był świetny. Nikt nie liczył, że Bačka wygra tak pewnie i wysoko. Łatwo jednak nie będzie, bo Jagiellonia jest naprawdę dobrym klubem. Cały czas śledzę polską ligę, widziałem, że oni grają ofensywnie, sięgnęli po mistrzostwo, teraz też są mocną drużyną. Sam mecz zapowiada się bardzo ciekawie – uważa Kuveljić, który w styczniu zamienił Bačkę na Spartaka Subotica.
Którego zawodnika białostoczanie powinni najbardziej obawiać się w tym dwumeczu?
– Ciężko jest mi wyróżnić jednego zawodnika. Siłą Bački jest zespół. To dobrze zorganizowana drużyna. Ma solidnych zawodników w defensywie. Gdybym miał jednak wspomnieć o jednym piłkarzu, wymieniłbym Petera Stanicia. To młodzieżowy reprezentant Serbii, środkowy, ofensywny pomocnik. Ma bardzo dobre liczby, strzelił trzy gole w Lidze Konferencji. Jagiellonia powinna zwrócić na niego uwagę – tłumaczy Kuveljić.
TSC Bačka Topola w minionym sezonie została wicemistrzem Serbii, natomiast w bieżących rozgrywkach zajmuje dopiero 9. lokatę. Co jego tego powodem?
– Grają znacznie lepiej, niż pokazują to wyniki. Mają kilka problemów z kontuzjami. W spotkaniu z Jagiellonią trener nie będzie mieć do dyspozycji wszystkich najważniejszych graczy. Ci, którzy wystąpią, na pewno dadzą z siebie wszystko. W tym zespole jest kilku naprawdę dobrych piłkarzy. Ostatnio nie mają jednak łatwo pod wieloma względami – mówi Nikola Kuveljić.
Pierwszy mecz pomiędzy Jagiellonią a TSC Bačka Topola odbędzie się w czwartek o godz. 18:45 w Serbii. Rewanż tydzień później o godz. 21:00 w Białymstoku.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Pogrzeb Manchesteru City coraz bliżej. Recepty Guardioli nie działają
- Poprzez piłkę zakotwiczył na Zachodzie. Rybołowlew i prawie sprzedane Monaco
- Niedawno błyszczał razem z Szymańskim. Jak Santiago Gimenez odjechał Polakowi?
Fot. FotoPyK