Reklama

Lewandowski: Czuję się znów jak nastolatek. Coraz lepiej kumam młodzieżowy slang

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

10 lutego 2025, 16:53 • 2 min czytania 12 komentarzy

Robert Lewandowski pod koniec stycznia został wybrany Piłkarzem Roku 2024 przez czytelników tygodnika Piłka Nożna. Z tej okazji udzielił wywiadu tej gazecie, gdzie wyznał, że po trzech latach spędzonych w Barcelonie dopiero teraz czuje się w pełnie zaaklimatyzowany, co przekłada się na formę na boisku. Zaznaczał też, że złapał świetny kontakt z młodymi zawodnikami, z uwagi na fakt, że opanował język hiszpański w większym stopniu niż tylko komunikatywny.

Lewandowski: Czuję się znów jak nastolatek. Coraz lepiej kumam młodzieżowy slang

Robert Lewandowski do Barcelony trafił latem 2022 roku. Od tego czasu zdążył już rozegrać 128 spotkań, w których strzelił 90 goli i zaliczył 20 asyst. Patrząc stricte na liczby, zanosi się na to, że ten sezon będzie najlepszy dla Polaka, bo już w tym momencie ma 19 bramek w LaLiga, czyli tyle, ile zdobył przez całe poprzednie rozgrywki, a w pierwszej kampanii 23 razy trafiał do siatki w hiszpańskiej elicie. W rozmowie ze Zbigniewem Muchą z tygodnika Piłka Nożna wyjaśnił, z czego wynika jego lepsza forma.

Reklama

– To jest już mój trzeci sezon w Barcelonie. I powiem szczerze, że po tych dwóch pierwszych latach, w końcu poczułem się tutaj nieco inaczej – w klubie, w mieście, w nowym kraju. Poczułem się w pełni zaadaptowany. W pierwszym roku wszystko było nowe i świeże. Drugi rok był trochę przejściowy, natomiast teraz mam wrażenie, że jestem w stu procentach zaaklimatyzowany. Czuję to choćby po relacjach i w kontaktach z młodymi zawodnikami. Opanowałem język hiszpański już na innym, wyższym poziomie. Nazwijmy to, bardzo umownie, komunikacją młodzieżową. To trudno wyjaśnić, ale taki prosty przykład dotyczy choćby funkcjonowania wewnątrz drużyny poza boiskiem.

– Mówię o takich zwykłych, codziennych żarcikach. Bo nawet jeśli nauczysz się prostego posługiwania językiem hiszpańskim, to niuansów, właśnie owych żartów, nie zrozumiesz. A teraz zaczynam już ten – tak to ujmę – młodzieżowy slang coraz lepiej kumać. Wiem, jak i o czym chłopaki w szatni rozmawiają. Powiem szczerze, że uczestnicząc w ich tematach czuję się znów jak nastolatek. Jasne, oni często pytają się mnie, jak to u mnie z czymś było w wieku 17, 18 czy 19 lat, wracają wtedy wspomnienia, zaczynają ponownie ożywać historie istotne dla nastolatków. Rozmawiam zatem o rzeczach i tematach, których nie poruszałem przez całe lata. Z jednej strony to śmieszne, z drugiej bardzo ciekawe… – dodał.

WIĘCEJ O ROBERCIE LEWANDOWSKIM:

Fot. Newspix

12 komentarzy

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Hiszpania

Hiszpania

Kiedy skończyła się perfekcja? Anatomia kryzysu jedenastek Lewandowskiego

Wojciech Górski
15
Kiedy skończyła się perfekcja? Anatomia kryzysu jedenastek Lewandowskiego
Reklama
Reklama