Pierwszy raz już za Mateuszem Boguszem. Polak niedawno przeniósł się z amerykańskiej Major League Soccer do Meksyku, gdzie od teraz broni barw Cruz Azul. W debiucie nasz rodak spędził na boisku siedemdziesiąt minut, a jego zespół wygrał z CF Pachuca 2:1.
Bogusz to dopiero czwarty Polak w lidze meksykańskiej. Wcześniej trafiali tam jedynie Grzegorz Lato (KSC Lokeren -> CF Atlante), Jan Banaś (Chicago Eagles -> Club Necaxa) i Jan Gomola (Górnik Zabrze -> Club Necaxa). Można więc śmiało powiedzieć, że 23-latek wybrał drogę całkowicie egzotyczną i sam przeciera sobie szlaki – wszak trzej wymienieni panowie kopali piłkę całe wieki temu.
Na początek nasz rodak zmierzył się z CF Pachuca i miał nawet udział w wywalczeniu rzutu karnego – po jego zagraniu piłkę ręką zatrzymywał jeden z rywali. Szkopuł w tym, że Carlos Rotondi nie skorzystał z prezentu od Polaka i jedenastki nie zamienił na gola. Mimo to debiut bez wątpienia cieszy Bogusza, który przez całe spotkanie był naprawdę aktywny. Wygrana 2:1 pozwoliła Cruz Azul wskoczyć na czwarte miejsce w tabeli i wyprzedzić paru rywali.
Jeśli chcecie poczuć odrobinę gorącej meksykańskiej atmosfery, polecamy skrót meczu. Ze szczególnym uwzględnieniem trzynastej minuty meczu, w której Polakowi niewiele zabrakło do zaliczenia asysty.
Skrót meczu Cruz Azul – CF Pachuca:
WIĘCEJ MECZOWYCH EMOCJI NA WESZŁO:
- Legia się wzmocniła, ale gra, jakby chciała dać tytuł Lechowi Poznań
- Raków mógł patrzeć na GKS Katowice i się uczyć
- Śląsk urządza się na dnie – zamówił meble, planuje mały remont
Fot. Newspix