Cezary Miszta został bohaterem Rio Ave po zremisowanym meczu z FC Porto. Nic dziwnego, że portugalskie media cytują Polaka.
Mecz w ramach 20. kolejki Primeira Liga zakończył się wynikiem 2:2, a w bramce Rio Ave stał Cezary Miszta. – Dzisiaj zdobyliśmy punkt, to dla mnie najważniejsze. Jestem bardzo szczęśliwy, będziemy pracować jeszcze ciężej i mam nadzieję, że w następnym meczu wygramy.
I rzeczywiście Rio Ave mogło ten mecz nawet wygrać, bo w 83. minucie bramkę na 2:1 strzelił Ole Pohlmann, ale trzy minuty później wyrównał Otavio. Mimo straconych dwóch goli polski golkiper zebrał świetne recenzje w Portugalii. Otrzymał tytuł MVP spotkania z Porto, a także chwali się go za znajomość… języka portugalskiego, którego znajomością zaskoczył dziennikarzy po meczu.
Drużyna Cezarego Miszty zajmuje obecnie 10. pozycję w tabeli ligi portugalskiej. FC Porto jest trzecie i traci dwa punkty do drugiej Benfiki i osiem do Sportingu.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Podbeskidzie rezygnuje z amp futbolu. „Nie płacili od lipca. Kopią leżącego” [KULISY]
- Aston Villa i Milan królami polowania. Podsumowanie Deadline Day
- Francuzi podkradli Wiśle Kraków piłkarza! Transferowy absurd okienka [NEWS]
- Media: Legia szuka napastnika w lidze bośniackiej
- Widzew robi niezły interes. Szkoda, że w takim cierpieniu
Fot. Newspix