Piłkarz Motoru Lublin ma w sobie to coś, co przyciąga takie przygody. W meczu z Lechią Gdańsk Mbaye Jacques Ndiaye popisał się zagraniem, o którym będziemy przypominać miesiącami – jego pudło chyba na zawsze zapisze się w kronikach polskiej Ekstraklasy. Tu nie ma co się rozpisywać, to trzeba zobaczyć.
Zagranie właściwie nie do wytłumaczenia, pewnie najwyżej metr do pustej bramki rywali i taki klops. Niebywałe co zrobił dziś Mbaye Ndiaye – napastnik Motoru mając szansę najlepszą z najlepszych trafił w poprzeczkę, ale żaden opis nie odda tego, co zrobił. Żaden.
JAK ON TEGO NIE TRAFIŁ!?
PUDŁO SEZONU!
Mbaye Jacques Ndiaye pomylił się z najbliższej odległości! Musicie to zobaczyć!
Transmisja meczu z Lechią w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/b5oaS4zUYF pic.twitter.com/uaSjwT49h2
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 1, 2025
Senegalczyk chciałby pewnie jak najszybciej wyrzucić z głowy to zawstydzające zagranie, ale łatwo nie będzie, bo coś takiego zdarza się, nawet w Ekstraklasie, naprawdę rzadko. Wielu powie, że w takiej sytuacji trzeba się naprawdę postarać, żeby nie trafić w światło bramki. Cóż – pełna zgoda.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kuleszy kłopoty z wiceprezesami. Czy w PZPN nadchodzi rewolucja?
- W Izraelu był bohaterem, w Motorze ma być gwiazdą. “Dorastałem bez PlayStation”
- Pisuarowa koalicja trzyma się mocno. Stuknijcie się widelcem w czoło!
- 60 rzeczy, na które czekamy w rundzie wiosennej
- Animucki: Skracamy dystans do lepszych. 10 lat temu nikt by w to nie uwierzył
Fot. screen Canal+