Chyba mamy już do czynienia z wersją Krzysztofa Piątka znaną z Genui. Oczywiście liga turecka to nie Serie A, ale reprezentant Polski wyraźnie się rozpędził i nie planuje się zatrzymać. Dzisiaj zdobył kolejne trzy gole dla Basaksehiru.
Rewolwery znowu załadowane. Odrodzenie Krzysztofa Piątka w Stambule
Stambulski zespół mierzył się dzisiejszego wieczoru z Samsunsporem, który zajmuje trzecie miejsce w tabeli ligi tureckiej. Piątek czuje się w swoim obecnym klubie wyśmienicie i kolejny weekend z rzędu pokazuje, że jest jedną z gwiazd ligi.
Dzisiaj Polak sięgał po swoje słynne już pistolety trzykrotnie. Najpierw gdy po wysokim dośrodkowaniu podczas rzutu rożnego skierował piłkę głową do siatki.
— @CenterOfGoals follow (@aryaglow164230) February 1, 2025
Drugi gol to również dośrodkowanie, ale tym razem płaskie, a polski snajper zrobił z niego dobry użytek i dorzucił drugiego gola.
— @CenterOfGoals follow (@aryaglow164230) February 1, 2025
Gdy już polscy kibice i fani Basaksehiru mieli być prawo zachwyceni dubletem Piątka, ten dorzucił trzeciego gola i skompletował hat-tricka. Wsteczne podanie od kolegi, “Pio Pio” przyjął piłkę w polu karnym i spokojnie przymierzył koło słupka bramki przeciwnika.
— @CenterOfGoals follow (@aryaglow164230) February 1, 2025
Ostatecznie Basaksehir wygrał z Samsunsporem 4:0, a ostatnią bramkę dołożył Davidson da Luz Pereira. Krzysztof Piątek w tym sezonie ligowym w 20 spotkaniach strzelił 18 goli.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Dyrektor sportowy z Premier League w Legii? Wysoka pensja, rasizm i Bułgarzy
- Sobota niespodzianek. Szokujące pudło Ndiaye i całkiem niezła Lechia
- Kuleszy kłopoty z wiceprezesami. Czy w PZPN nadchodzi rewolucja?
- Kokaina, nadwaga, rozbita rodzina i… wielki talent. David Benavidez w drodze po marzenia
Fot. Newspix