Reklama

Gavi z nową umową. Ulubieniec księżniczki na dłużej w Barcelonie

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

31 stycznia 2025, 16:45 • 2 min czytania 0 komentarzy

I to naprawdę na dłużej. Hiszpan podpisał kontrakt, który wiąże go z Dumą Katalonii aż do końca czerwca 2030 roku. Do Barcelony Gavi trafił dekadę temu, kiedy opuścił szkółkę Realu Betis i dołączył do La Masii.

Gavi z nową umową. Ulubieniec księżniczki na dłużej w Barcelonie

20-latek mimo młodego wieku jest ważnym ogniwem Blaugrany i w stolicy Katalonii wiążą z nim dalekosiężne plany. Należy też zauważyć, że pomocnik jest już piłkarzem niezwykle doświadczonym – dla pierwszej drużyny Barcelony rozegrał już 131 spotkań, a ponadto zanotował aż 27 występów w reprezentacji narodowej.

Doświadczyła też Gaviego jedna poważna kontuzja – zerwane więzadła w kolanie. Piłkarz wrócił już jednak do pełnej sprawności, choć przez długi czas mecze piłkarskie mógł oglądać tylko z poziomu trybun lub fotela. W tym trudnym czasie młody pomocnik robił wszystko, żeby zabić nudę – pewnego razu pogadał sobie nawet z hiszpańskim królem. Obaj panowie spotkali się w Lloret de Mar podczas lipcowej gali organizowanej przez Fundację Księżnej Girony. W wydarzeniu brała też udział wielka fanka Gaviego, zaledwie rok młodsza od piłkarza księżniczka Eleonora.

Reklama

W tym sezonie 20-latek nie hasa już jednak na uroczyste gale, bo po prostu nie ma na to czasu. Do gry wrócił w październiku i od tego czasu regularnie melduje się na boisku w koszulce Barcelony. Uzbierał już nawet dwadzieścia występów we wszystkich rozgrywkach, zdobył dwa gole i zanotował trzy asysty.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania