I to naprawdę na dłużej. Hiszpan podpisał kontrakt, który wiąże go z Dumą Katalonii aż do końca czerwca 2030 roku. Do Barcelony Gavi trafił dekadę temu, kiedy opuścił szkółkę Realu Betis i dołączył do La Masii.
20-latek mimo młodego wieku jest ważnym ogniwem Blaugrany i w stolicy Katalonii wiążą z nim dalekosiężne plany. Należy też zauważyć, że pomocnik jest już piłkarzem niezwykle doświadczonym – dla pierwszej drużyny Barcelony rozegrał już 131 spotkań, a ponadto zanotował aż 27 występów w reprezentacji narodowej.
Done deal
pic.twitter.com/WidClVdIkm
— FC Barcelona (@FCBarcelona) January 31, 2025
Doświadczyła też Gaviego jedna poważna kontuzja – zerwane więzadła w kolanie. Piłkarz wrócił już jednak do pełnej sprawności, choć przez długi czas mecze piłkarskie mógł oglądać tylko z poziomu trybun lub fotela. W tym trudnym czasie młody pomocnik robił wszystko, żeby zabić nudę – pewnego razu pogadał sobie nawet z hiszpańskim królem. Obaj panowie spotkali się w Lloret de Mar podczas lipcowej gali organizowanej przez Fundację Księżnej Girony. W wydarzeniu brała też udział wielka fanka Gaviego, zaledwie rok młodsza od piłkarza księżniczka Eleonora.
W tym sezonie 20-latek nie hasa już jednak na uroczyste gale, bo po prostu nie ma na to czasu. Do gry wrócił w październiku i od tego czasu regularnie melduje się na boisku w koszulce Barcelony. Uzbierał już nawet dwadzieścia występów we wszystkich rozgrywkach, zdobył dwa gole i zanotował trzy asysty.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Gavi porozmawiał z królem. Hiszpan i powrót do zdrowia
- Haaland na miarę możliwości. Jak Raków wykorzysta Leonardo Rochę? [ANALIZA]
- Zmiany w skautingu Rakowa. Odchodzi szef działu, przychodzą Niemiec i Austriak
Fot. Newspix