Ilja Szkurin to zdecydowanie jeden z liderów Stali. Jego odejście stanowiłoby ogromną stratą dla mielczan. Do tematu potencjalnego transferu białoruskiego snajpera odniósł się w rozmowie z WeszłoTV prezes klubu, Jacek Klimek.
Szkurin trafił do Mielca latem 2023 roku. Od początku stanowi o sile formacji ofensywnej ekstraklasowicza. 25-latek ma na swoim koncie 23 gole i sześć asyst w 53 spotkaniach dla Stali. Choć w minionej rundzie nieco obniżył loty, to wciąż wzbudza spore zainteresowanie na rynku transferowym.
– Koreańczycy przyjechali oglądać Szkiruna? Nie martwi mnie to, bo to oznacza, że wiele nacji na świecie interesuje się Stalą Mielec. To duma – śmieje się prezes Stali w rozmowie dla WeszłoTV. – Oczywiście chcemy, żeby został, ale szanujemy go i to jego decyzje są jednak dla nas najważniejsze. Ja jestem przyzwyczajony od kilku lat do słuchania przesądów, co to się nie wydarzy, jak kogoś stracimy. Przypominam, że miało nas nie być w Ekstraklasie, gdy odchodził Hamulić. Te złowieszcze przepowiednie szanuję, ale gdybym ich słuchał i wstrzymywał się ze wszystkimi ruchami, to boję się, że dziś nie gralibyśmy w elicie – zaznaczył Klimek.
Zdradził on podejście samego piłkarza do ewentualnych przenosin. – Szkurin to zawodnik bardzo kreatywnie myślący i dbający o swoją przyszłość. Myślę, że gdyby to była liga z Europy, to przebierałby nogami, lecz na siłę nie chce opuszczać klubu – podkreślił. Równocześnie wyjawił, jaka suma za Szkurina satysfakcjonowałaby mielczan. – 500 tysięcy euro ? O takich kwotach nawet nie mówmy. Zdradziłbym wam tę konkretną sumę, ale niedawno zostałem upomniany przez jednego z agentów piłkarzy, że to psuje proces negocjacyjny. W każdym razie, na pewno od miliona euro w górę.
Białorusin nieco spuścił z tonu w obecnym sezonie. W 18 potyczkach zdobył pięć bramek. – Trudno mi powiedzieć, dlaczego mniej strzela, bo nie siedzę w głowie zawodnika, ale chcę was zapewnić, że w drugiej rundzie, od jutra będzie to inny Ilja. Jestem o jego formę spokojny. Tak jest z zawodnikami: przychodzi topowa forma, a potem jest spadek. To normalne.
Klimek wskazał także na ewentualnego następcę Szkurina. – Gdyby zabrakło Szkurina, to Hamulić jest u mnie na bardzo wysokim miejscu na liście życzeń. Mimo wydarzeń z Widzewa z jego udziałem i tego, że nie strzela. Nie przeszkadzałoby mi to – nie wykluczył sensacyjnego powrotu Klimek
Już jutro Stal rozpocznie batalię o utrzymanie w elicie. O godzinie 18:00 zmierzy się na wyjeździe z GKS-em Katowice.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:
- Motor Lublin – to już teraz najmądrzej zarządzany klub w Ekstraklasie?
- Podejrzanie spokojna zima w Mielcu. Cisza przed burzą?
- Pożegnanie z przeszłością. W Cracovii tworzy się nowe
Fot. Newspix