Manchester United wyszarpał wczoraj niezwykle cenne trzy punkty. Czerwone Diabły wygrały na Craven Cottage z Fulham 1:0. W kadrze gości ponownie zabrakło miejsca dla Marcusa Rashforda. O powodach jego absencji dosadnie wyraził się szkoleniowiec ekipy z Old Trafford, Ruben Amorim.
Czerwone Diabły wciąż nie zachwycają. Sytuacji w Premier League nie odmieniło póki co przyjście do klubu Rubena Amorima. Jego podopieczni ugrzęźli w środku stawki ligowej tabeli, z ogromną stratą punktową do czołówki.
Ta zmniejszyła się nieco po niedzielnej potyczce z Fulham. Manchester United wymęczył zwycięstwo na Craven Cottage, a wybawicielem okazał się Lisandro Martinez.
W kadrze przyjezdnych znowu na próżno było szukać Marcusa Rashforda. Anglik jest regularnie pomijany przez portugalskiego szkoleniowca przy ustalaniu składu. Amorim postanowił zdradzić przyczyny zaistniałego stanu rzeczy. – Powód jest cały czas ten sam. To jego postawa na treningach. Jeśli to się nie zmieni, to ja też nie zamierzam zmienić swojej decyzji – podkreślił na konferencji pomeczowej.
– To dotyczy każdego zawodnika. Musi dawać z siebie maksimum. Widzieliście, że brakowało nam na ławce gracza z odpowiednim tempem, aby zmienić oblicze meczu. Ale wolę już taką sytuację. Prędzej postawię na 63-letniego Jorge Vitala (trenera bramkarzy United), zamiast na piłkarza, który nie daje z siebie maksimum każdego dnia. Nie zmienię tego – skwitował Amorim.
Rashford pojawił się na boisku po raz ostatni 12 grudnia, w starciu Ligi Mistrzów z Viktorią Pilzno. Mimo, że jego kontrakt z 20-krotnymi mistrzami Anglii wygasa dopiero w czerwcu 2028 roku, gwiazdor powinien wkrótce zmienić klubowe barwy. Media łączyły go przede wszystkim z transferem do Barcelony, gdzie zawodnik sam chciałby trafić.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wszyscy je sprawdzają, nie każdy je poważa. Kulisy wycen Transfermarktu
- Ekstraklasowy Książulo. Wiosna bez kuchennych rewolucji Vagnera Diasa
- W Piaście Gliwice już tylko równia pochyła?
- Trela: Poszukiwanie talentów. Gdzie są dobrze rokujący młodzi polscy piłkarze?
- Co czeka Urbańskiego w Monzy? Opisujemy klub, którym zauroczył się Berlusconi
Fot. Newspix