Fatalna dyspozycja piłkarzy BVB zbiera żniwo. Z Dortmundu wyleciał już trener Nuri Sahin, a wraz z nim z drużyną pożegnał się jego asystent Łukasz Piszczek. Jak donoszą niemieckie media, w klubowych gabinetach dalej jest gorąco.
Dortmundczycy notują jeden z najgorszych sezonów w ostatnich latach. Fatalna dyspozycja przełożyła się na miejsce w środku stawki Champions League, odpadnięcie z Pucharu Niemiec, a przede wszystkim osuwanie się coraz niżej w tabeli Bundesligi. Tam Borussia znajduje się już na 11. lokacie, z ogromną stratą do liderującego Bayernu.
Władze BVB przystąpiły do działania i w zeszłym tygodniu poinformowały o zwolnieniu Nuriego Sahina. Wraz z nim z ekipą rozstał się Łukasz Piszczek, asystent pierwszego szkoleniowca. Drużynę przejął tymczasowo Mike Tullberg.
To jednak wcale może nie być koniec porządków w gabinetach Borussii. Zdaniem niemieckich mediów, kierownik sportowy, Lars Ricken postawił ultimatum doradcy zarządu, Matthiasowi Sammerowi. Legenda BVB ma wybrać między pracą dla klubu a rolą eksperta platformy Amazon Prime.
Wszystko za sprawą wypowiedzi Sammera przy okazji starcia Ligi Mistrzów z Bologną. 57-latek wyznał wówczas, że drużyna znajduje się w złym stanie fizycznym i psychicznym. Ponadto ocenił, że piłkarze Borussii nie potrafią bronić oraz atakować. Te słowa zdecydowanie nie spodobały się Rickenowi. Także opinia publiczna uznała je za niewłaściwe wobec pełnionej przez Sammera funkcji w klubie.
Sammer był zawodnikiem Borussii w latach 1993-1998. Dwa lata później został pierwszym szkoleniowcem BVB. Funkcję pełnił do czerwca 2004 roku. Od kwietnia 2018 jest doradcą zarządu klubu.
Dortmundczyków czekają dwa starcia w tym tygodniu. W środę podejmą Szachtar Donieck, a sobotę powalczą o ligowe punkty z Heidenheim.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- GKS Katowice pogodził ogień z wodą
- Wszyscy je sprawdzają, nie każdy je poważa. Kulisy wycen Transfermarktu
- Trela: Poszukiwanie talentów. Gdzie są dobrze rokujący młodzi polscy piłkarze?
Fot. Newspix