Reklama

Media: W gabinetach Borussii Dortmund wrze. Legenda klubu dostała ultimatum

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

27 stycznia 2025, 15:38 • 2 min czytania 4 komentarze

Fatalna dyspozycja piłkarzy BVB zbiera żniwo. Z Dortmundu wyleciał już trener Nuri Sahin, a wraz z nim z drużyną pożegnał się jego asystent Łukasz Piszczek. Jak donoszą niemieckie media, w klubowych gabinetach dalej jest gorąco.

Media: W gabinetach Borussii Dortmund wrze. Legenda klubu dostała ultimatum

Dortmundczycy notują jeden z najgorszych sezonów w ostatnich latach. Fatalna dyspozycja przełożyła się na miejsce w środku stawki Champions League, odpadnięcie z Pucharu Niemiec, a przede wszystkim osuwanie się coraz niżej w tabeli Bundesligi. Tam Borussia znajduje się już na 11. lokacie, z ogromną stratą do liderującego Bayernu.

Władze BVB przystąpiły do działania i w zeszłym tygodniu poinformowały o zwolnieniu Nuriego Sahina. Wraz z nim z ekipą rozstał się Łukasz Piszczek, asystent pierwszego szkoleniowca. Drużynę przejął tymczasowo Mike Tullberg.

To jednak wcale może nie być koniec porządków w gabinetach Borussii. Zdaniem niemieckich mediów, kierownik sportowy, Lars Ricken postawił ultimatum doradcy zarządu, Matthiasowi Sammerowi. Legenda BVB ma wybrać między pracą dla klubu a rolą eksperta platformy Amazon Prime.

Wszystko za sprawą wypowiedzi Sammera przy okazji starcia Ligi Mistrzów z Bologną. 57-latek wyznał wówczas, że drużyna znajduje się w złym stanie fizycznym i psychicznym. Ponadto ocenił, że piłkarze Borussii nie potrafią bronić oraz atakować. Te słowa zdecydowanie nie spodobały się Rickenowi. Także opinia publiczna uznała je za niewłaściwe wobec pełnionej przez Sammera funkcji w klubie.

Reklama

Sammer był zawodnikiem Borussii w latach 1993-1998. Dwa lata później został pierwszym szkoleniowcem BVB. Funkcję pełnił do czerwca 2004 roku. Od kwietnia 2018 jest doradcą zarządu klubu.

Dortmundczyków czekają dwa starcia w tym tygodniu. W środę podejmą Szachtar Donieck, a sobotę powalczą o ligowe punkty z Heidenheim.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Motor Lublin – to już teraz najmądrzej zarządzany klub w Ekstraklasie?

Jakub Radomski
16
Motor Lublin – to już teraz najmądrzej zarządzany klub w Ekstraklasie?

Niemcy

Ekstraklasa

Motor Lublin – to już teraz najmądrzej zarządzany klub w Ekstraklasie?

Jakub Radomski
16
Motor Lublin – to już teraz najmądrzej zarządzany klub w Ekstraklasie?

Komentarze

4 komentarze

Loading...