Reklama

Dramat Tottenhamu trwa. Spurs pokonani przez Stolarczyka i spółkę

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

26 stycznia 2025, 18:05 • 2 min czytania 7 komentarzy

Fatalnie zaczyna wyglądać sytuacja Tottenhamu w lidze. Podopieczni Ange Postecoglou nie wygrali meczu od połowy grudnia, kiedy to rozbili najsłabszy w stawce Southampton. Dziś Koguty uległy na własnym stadionie Leicestery City 1:2. Całe spotkanie w ekipie gości rozegrał polski bramkarz – Jakub Stolarczyk.

Dramat Tottenhamu trwa. Spurs pokonani przez Stolarczyka i spółkę

Przez pierwszą część sezonu można było powiedzieć, że Tottenham gra w kratkę. Teraz gracze Postecoglou złapali stabilizację, ale zdecydowanie nie na tym poziomie, którego oczekiwaliby kibice. Spurs zaliczyli właśnie czwartą porażkę z rzędu i ósmą w ostatnich dziesięciu meczach. We wspomnianym okresie trzy punkty zdołali zgarnąć tylko z ostatnim w tabeli Southampton, odnosząc wysokie zwycięstwo 5:0, a jedno oczko wyrwali w starciu z jedynie nieco lepszym Wolverhampton.

Niewiele drużyn w stawce spisuje się ostatnio równie słabo co Koguty. Jedną z nich jest Leicester City, które dziś przerwało niechlubną serię siedmiu ligowych porażek z rzędu. To dopiero druga wygrana Lisów w Premier League pod wodzą Ruuda Van Nistelrooya, który jedyne zwycięstwo zaliczył w swoim debiucie przeciwko West Hamowi na początku grudnia. Z naszej perspektywy, największym plusem pracy Holendra jest to, że odważnie postawił na Jakuba Stolarczyka, gdy kontuzji doznał Mads Hermansen. Polak wskoczył do pierwszego składu Leicester pod koniec grudnia i od tego momentu gra wszystko.

Na prowadzenie jako pierwsi wyszli gospodarze, kiedy Richarlison zamienił na bramkę dośrodkowanie Pedro Porro. Brazylijczyk przypilnował linii spalonego, umiejętnie zgubił obrońców, a następnie głową wpakował piłkę do siatki Stolarczyka. W drugiej połowie goście błyskawicznie odrobili straty za sprawą goli Jamiego Vardy’ego i Bilala El Khannoussa. Anglik zdobył bramkę ledwie minutę po zmianie stron wykorzystując idealne płaskie dośrodkowanie Bobby’ego De Cordova-Reida. Cztery minuty później prowadzenie dał Lisom precyzyjny strzał Marokańczyka zza pola karnego.

Nas najbardziej cieszy, że Stolarczyk bronił dziś świetnie i został jednym z architektów tego zwycięstwa.

Reklama

Trzy punkty pozwoliły Leicester opuścić strefę spadkową, natomiast do szesnastego w tabeli Evertonu (który ma o jeden mecz rozegrany mniej) Lisy tracą już sześć oczek. Piętnasty jest… Tottenham, który ma na koncie 24 punkty. Coraz głośniejsze stają się w związku z tym pytania o przyszłość Postecoglou i coraz mniej jest argumentów przemawiających za tym, że Australijczyk zdoła jeszcze podźwignąć drużynę z kryzysu.

Tottenham – Leicester City 1:2 (1:0)

  • 1:0 – Richarlison 33′
  • 1:1 – Vardy 46′
  • 1:2 – El Khannouss 50′

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Komentarze

7 komentarzy

Loading...