Jeszcze kilka tygodni temu przyszłość Ronalda Araujo w Blaugranie stała pod ogromnym znakiem zapytania. 25-latek był bardzo bliski dołączenia do Juventusu na zasadzie wypożyczenia. Urugwajczyk wrócił ostatnio do składu, a w czwartkowy wieczór prolongował umowę z Barcą do czerwca 2031 roku.
Od wielu lat Araujo był ostoją defensywą Dumy Katalonii. Rozwój jego kariery gwałtownie zahamowała kontuzja uda, odniesiona w lipcu, podczas ćwierćfinałowego starcia Copa America Urugwaju z Brazylią. Defensor stracił pół sezonu, a do gry wrócił dopiero na początku stycznia.
Podczas jego nieobecności Hansi Flick konsekwentnie stawiał na duet stoperów Pau Cubarsi – Inigo Martinez. Przyszłość Araujo w Barcelonie była bardzo niepewna, a media sugerowały wypożyczenie 25-latka do Juventusu jeszcze zimą. Kluby miały być nawet po słowie, a od transferu piłkarza dzieliły tylko testy medyczne.
Sytuację odmieniła kontuzja Inigo Martineza, który był zmuszony przedwcześnie opuścić boisko w meczu z Realem Madryt. Do składu ponownie wskoczył Araujo i wystąpił w każdym z kolejnych spotkań Barcy.
Wygląda na to, że temat jego ewentualnego wypożyczenia do Starej Damy upadł. W czwartek kataloński klub poinformował o przedłużeniu kontraktu Urugwajczyka do czerwca 2031 roku.
💙 𝗔𝗥𝗔𝗨𝗝𝗢 𝟮𝟬𝟯𝟭 ❤️ pic.twitter.com/IcqzyExMBC
— FC Barcelona (@FCBarcelona) January 23, 2025
Araujo trafił do Barcelony w sierpniu 2018 roku. Najpierw grał dla drużyny rezerw, a od października 2020 roku został włączony do kadry pierwszego zespołu. Na swoim koncie ma łącznie osiem bramek i sześć asyst w 155 meczach dla Blaugrany. W obecnej kampanii uzbierał pięć występów.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Oszukać przeznaczenie, edycja wrocławska
- Eintracht kasuje fortunę na napastnikach. Ale żaden jeszcze nie wypalił
- Multiliga LM zapowiada się wyśmienicie. Absurdalny przepis dotyczący Manchesteru City
- Trela: Zawsze jeden mecz od kryzysu. Czy Bayern przestał być topowym zespołem?
- Brazylijska kancelaria i fundusz inwestycyjny – to oni kupią Pogoń Szczecin?
Fot. Newspix