Przenosiny Mateusza Bogusza do Cruz Azul wydawały się tylko kwestią czasu. Ten jednak nieubłaganie mija, a Polak nadal nie zawitał w Meksyku. Nowe wieści w sprawie komplikacji przy transferze 23-latka przekazał Piotr Koźmiński z serwisu Goal.pl.
Bogusz ma za sobą niesamowity sezon. W 2024 roku zagrał łącznie w 48 meczach dla Los Angeles FC we wszystkich rozgrywkach, strzelając aż 20 goli. Pomocnik wzbogacił swój dorobek także o jedenaście asyst.
Tak fantastyczna postawa przykuła uwagę wielu zagranicznych ekip. Wydawało się, że Polak spróbuje swoich sił ponownie w Europie. Bogusz zdecydował się jednak na dość zaskakujący kierunek, rozpoczynając negocjacje z Cruz Azul – siedmiokrotnym mistrzem Meksyku.
Wszystko wskazywało na to, że podpisanie kontraktu nastąpi lada moment. W przestrzeni medialnej pojawiła się nawet kwota transferu – dziewięć milionów dolarów. Jednak mijają kolejne dni, a oficjalnych konkretów nadal się nie doczekaliśmy.
Wiedzą o zaistniałych komplikacjach podzielił się Piotr Koźmiński z Goal.pl. – Chodzi między innymi o pewne punkty w kontrakcie Polaka, które muszą być zmienione, aby nastąpiło domknięcie transferu. Jak słyszymy, wcale nie są to detale, a poważniejsze kwestie. Dość powiedzieć, że z tego powodu w pewnym momencie transfer miał się nawet oddalić – podkreślił dziennikarz.
– Z najnowszych naszych informacji wynika jednak, że sprawy znów poszły w dobrym kierunku. Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, a wspomniane przeszkody zostaną usunięte, to Bogusz jeszcze dziś ma wsiąść do samolotu lecącego do stolicy Meksyku – przekonuje Koźmiński. Jego słowa potwierdza amerykański dziennikarz Tom Bogert, który stwierdził, że do finalizacji transferu brakuje jeszcze pełnej dokumentacji.
On Mateusz Bogusz to Cruz Azul: As far as I understand, this move is still ON.
Sources say paperwork isn’t completed so it’s not 100%, but everyone I’ve spoke to says Bogusz is still going to Cruz Azul.
Obviously fluid situation, but I haven’t heard anything different yet. pic.twitter.com/SbfgmEolfT
— Tom Bogert (@tombogert) January 23, 2025
Co ciekawe, ekipę Cruz Azul opuszcza jej dotychczasowy trener, Martin Anselmi. Szkoleniowiec ma objąć FC Porto. Jego przenosiny nie mają mieć jednak wpływu na transfer Polaka, który wciąż musi wstrzymać się z wylotem do Meksyku. Władze Los Angeles FC zabroniły mu opuszczania klubu, dopóki wszystko nie zostanie dopięte na ostatni guzik.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Oszukać przeznaczenie, edycja wrocławska
- Eintracht kasuje fortunę na napastnikach. Ale żaden jeszcze nie wypalił
- Multiliga LM zapowiada się wyśmienicie. Absurdalny przepis dotyczący Manchesteru City
- Trela: Zawsze jeden mecz od kryzysu. Czy Bayern przestał być topowym zespołem?
- Brazylijska kancelaria i fundusz inwestycyjny – to oni kupią Pogoń Szczecin?
Fot. Newspix