Reklama

Szczęsny tłumaczy się z błędów w starciu z Benfiką. “Timing wyjścia z bramki był dobry”

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

22 stycznia 2025, 08:19 • 3 min czytania 16 komentarzy

We wtorek FC Barcelona po niezwykle szalonym meczu pokonała na wyjeździe 5:4 Benfikę, mimo że w pewnym momencie przegrywała już 1:3, a później gdy zdobyła gola kontaktowego, to zaraz Portugalczycy odpowiedzieli i z perspektywy Barcy było 2:4. Przy dwóch straconych bramkach dla Dumy Katalonii ewidentnie zawinił Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz po końcowym gwizdku sędziego stanął przed kamerami Canal + Sport i wytłumaczył się z błędów. 

Szczęsny tłumaczy się z błędów w starciu z Benfiką. “Timing wyjścia z bramki był dobry”

Wiele osób po Superpucharze Hiszpanii, gdzie Szczęsny wyleciał z boiska za faul na Mbappe, wieszczyło, że Polak już nie będzie dostawał zbyt wielu szans w Barcelonie, a tu nagle i niespodziewanie Hansi Flick dał mu szansę wyjść w pierwszym składzie na mecz z Benfiką. Bramkarz zaliczył jednak dwa fatalne wyjścia z bramki. W 22. minucie nie porozumiał się z Balde i w efekcie zderzył się z nim poza polem karnym, dzięki czemu Pawlidis wbił piłkę do pustej bramki. A kilka minut później “Szczena” będąc spóźniony, sfaulował Akturkoglu w szesnastce. Sędzia podyktował za to przewinienie karnego, którego na trzeciego gola w tym spotkaniu zamienił Pawlidis.

– Timing wyjścia był dobry, po prostu Balde mnie nie usłyszał. Zdarza się, szkoda, że nam to się dzisiaj stało. Na szczęście, konsekwencja to stracona bramka, a nie punkty. Nieporozumienie nieprzyjemne, ale ma prawo się zdarzyć. Obaj zdążyliśmy do piłki i się nie słyszeliśmy, krzyczałem, on nie słyszał, zareagował, jakbym nie wychodził do piłki. Wyszło trochę komicznie, ale trzy punkty jadą do Barcelony – tłumaczył Szczęsny.

O sytuacji z rzutem karnym przyznał, że należał się ten stały fragment gry Benfice. – Z boiska też mi się wydawało, że nie było kontaktu z rywalem, ale wiem, że za to jest rzut karny. 

Reklama

Generalnie czułem frustrację, że odrabialiśmy tak dużą stratę, a cały czas graliśmy dwójką z tyłu i myśleliśmy tylko o tym, żeby ten mecz wygrać. Jest to piękne, wpisane w kulturę gry Barcelony, ale już te 4:4 przyjąłbym z uśmiechem i ulgą – podkreślał z uśmiechem na ustach Szczęsny.

Polak został również zapytany o grę na przedpolu: – Nigdy żaden trener nie wymagał ode mnie tak wysokiej gry na przedpolu. W wieku 34 lat człowiek jeszcze czegoś się może nauczyć i coś poprawić, choć się wydawało, że jest na sportowej emeryturze – mówił były reprezentant Polski.

WIĘCEJ O MECZU BENFICA – FC BARCELONA:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Flick komentuje błędy popełnione przez Szczęsnego. “Który piłkarz ich nie popełnia”

Radosław Laudański
0
Flick komentuje błędy popełnione przez Szczęsnego. “Który piłkarz ich nie popełnia”

Liga Mistrzów

Hiszpania

Flick komentuje błędy popełnione przez Szczęsnego. “Który piłkarz ich nie popełnia”

Radosław Laudański
0
Flick komentuje błędy popełnione przez Szczęsnego. “Który piłkarz ich nie popełnia”

Komentarze

16 komentarzy

Loading...