Miasto intensywnie szykuje się do sprzedaży Korony Kielce. Aby uatrakcyjnić klub w oczach inwestora, który miałby go przejąć, kieleccy radni zdecydowali się w praktyce umorzyć długi Korony wobec samorządu.
Na dzisiejszej nadzwyczajnej sesji rady miasta przegłosowano dokapitalizowanie Korony kwotą 7,8 mln złotych. Pieniądze te nie zasilą jednak konta kieleckiego klubu. Posłużą spłacie długu wobec miasta (2,3 mln zł) i lokalnego MOSiR-u (5,5 mln zł).
– Istotną barierą każdego inwestora jest to, że nie chce spłacać największego pakietu długów, który jest wobec obecnego właściciela. To jest etap, kiedy trzeba podjąć wspólnie decyzję, że jesteśmy w stanie zniwelować ten dług, żeby to był atrakcyjny produkt do kupienia. Dacie nam Państwo ważny argument w negocjacjach – apelowała do radnych prezydent Kielc Agata Wojda, cytowana przez Echo Dnia.
Jej argumenty najwyraźniej trafiły do samorządowców, choć nie było w tej sprawie jednomyślności – za dofinansowaniem Korony głosowało czternastu radnych, dziewięciu było przeciwnych, a dwóch wstrzymało się od głosu. Prezydent osiągnęła swój cel, teraz czas na finalizację rozmów z inwestorami.
Agata Wojda utrzymuje, że miasto rozmawia na ten moment z trzema zainteresowanymi. W przypadku dwóch z nich negocjacje mają być na zaawansowanym etapie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Czy Paryż jeszcze zapłonie? PSG gra o życie w Lidze Mistrzów
- Przedwczesny finał Manchesteru City. „Guardiola w dwa lata ma zbudować nowy zespół”
- Łakomy: Jeżeli nie zejdę z dobrej drogi, jakaś nadzieja na kadrę jest [WYWIAD]
- Podróżnik Szczęsny. Niestety nie na emeryturze, tylko na boisku
- W poszukiwaniu drugiego Kloppa Dortmund doszedł do ściany
Fot. Newspix