Reklama

Reprezentant Anglii może opuścić Manchester City

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

21 stycznia 2025, 19:24 • 2 min czytania 1 komentarz

Zdaniem The Sun Jack Grealish wkrótce może odejść z Manchesteru City. Anglik znajduje się w bardzo słabej formie i trudno przypuszczać, aby zdołał przekonać do siebie Pepa Guardiolę. Zainteresowane jego sprowadzeniem mają być Borussia Dortmund oraz Inter Mediolan.

Reprezentant Anglii może opuścić Manchester City

Kiedy Jack Grealish w 2021 roku był kupowany z Aston Villi za nieco ponad 117 milionów euro, spodziewano się kozaka, a otrzymano badziewiaka. To najdroższy transfer w historii klubu i jeśli weźmiemy pod uwagę wydane pieniądze, a także oczekiwania, śmiało możemy powiedzieć, że jest to największy niewypał w nowożytnych dziejach The Citizens. 15 bramek i 22 asysty w 146 meczach to wynik, który z pewnością nie przynosi chluby 29-letniemu Anglikowi. Skrzydłowemu kontrakt kończy się w 2027 roku, trudno jednak przypuszczać, aby zdołał wypełnić umowę.

O ile na początku Grealish miewał przebłyski, o tyle w dwóch ostatnich sezonach stał się cieniem piłkarza, którego podziwialiśmy w Aston Villi. Wyjątkowo wymowny jest fakt, że w obecnym sezonie Premier League rozegrał tylko 604 minuty nie mając problemu z kontuzjami. Co więcej, ostatnią bramkę w tych rozgrywkach zdobył 16 grudnia 2023 roku.

Wątpliwe kierunki

Kierunki o których wspominają angielskie media wydają się mało realne ze względu na inne potrzeby transferowe lub odmienny system taktyczny. Borussia ma na jego pozycji 20-letniego Jamiego Gittensa, a w Interze trudno wyobrazić sobie jego rolę na boisku. To drużyna bardzo mocno zdyscyplinowana taktycznie, w której skrzydłowy mógłby mieć problem z wykorzystaniem swoich atutów. Nie grają tam klasyczni skrzydłowi, ani dziesiątki, a Simone Inzaghi stawia na duet napastników Lautaro Martinez i Marcus Thuram. Obecna dwójka jest nie do wygryzienia, a o pracę w defensywie w środku pola lub na wahadle nie podejrzewalibyśmy akurat Jacka Grealisha.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Komentarze

1 komentarz

Loading...