Reklama

Grabara krytycznie o swojej interwencji w meczu z Bayernem. “To juniorski błąd”

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

18 stycznia 2025, 22:20 • 2 min czytania 4 komentarze

VfL Wolfsburg przegrał dziś na Allianz Arenie 2:3 z Bayernem. Całe spotkanie w barwach gości rozegrał polski bramkarz, Kamil Grabara, który nie ustrzegł się błędu przy drugim trafieniu dla Bawarczyków. W pomeczowym wywiadzie w dosadnych słowach odniósł się do swojej nieskutecznej interwencji.

Grabara krytycznie o swojej interwencji w meczu z Bayernem. “To juniorski błąd”

Starcie lepiej rozpoczęli gospodarze, wychodząc na prowadzenie po golu Goretzki. Na odpowiedź Wilków nie musieliśmy długo czekać. Cztery minuty później wyrównał Amoura. Jednak tuż przed przerwą monachijczycy ponownie cieszyli się z bramki za sprawą Olise. Przy uderzeniu Francuza zdecydowanie lepiej mógł zachować się polski golkiper, Kamil Grabara.

Po przerwie kolejnym trafieniem popisał się Goretzka, a rozmiary porażki Wolfsburga tuż przed końcowym gwizdkiem zmniejszył Amoura, również notując dublet.

Głos po spotkaniu zabrał Kamil Grabara, który w rozmowie dla Eleven Sports ocenił swoją interwencję przy golu Olise. – Mogłem zrobić więcej. Wydaje mi się, że to juniorski błąd. Chciałem złapać piłkę, żeby trochę na niej poleżeć. Nie chcesz robić takich przysłowiowych paletek. Widziałem, że piłka może przelecieć między nogami – analizuje 26-latek.

– Jak analizujesz Olise przed meczem, to widzisz, że on każdy strzał oddaje po długim słupku. On czeka, tutaj też chciał tam uderzyć, ale widział, że otwierają się nogi. W dodatku był lekki rykoszet, ale nie ma tłumaczenia. Bramkarz na takim poziomie jak ja musi to bronić – skwitował Polak.

Reklama

Dla Grabary było to 18 spotkanie w Bundeslidze. Dotychczas 32 razy wyciągał futbolówkę z siatki, czterokrotnie zachowując czyste konto.

Wofsburg znajduje się na siódmej lokacie w tabeli ligowej. W następnej kolejce podejmie zespół Holstein Kiel.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Jerzy Dudek mówi o charakterze polskich piłkarzy. “Może trzeba wrócić do boisk asfaltowych?”

Michał Kołkowski
9
Jerzy Dudek mówi o charakterze polskich piłkarzy. “Może trzeba wrócić do boisk asfaltowych?”
Niemcy

Imad Rondić rozczarowuje w Niemczech. Wkrótce znajdzie się na wylocie?

Michał Kołkowski
4
Imad Rondić rozczarowuje w Niemczech. Wkrótce znajdzie się na wylocie?

Niemcy

Piłka nożna

Jerzy Dudek mówi o charakterze polskich piłkarzy. “Może trzeba wrócić do boisk asfaltowych?”

Michał Kołkowski
9
Jerzy Dudek mówi o charakterze polskich piłkarzy. “Może trzeba wrócić do boisk asfaltowych?”
Niemcy

Imad Rondić rozczarowuje w Niemczech. Wkrótce znajdzie się na wylocie?

Michał Kołkowski
4
Imad Rondić rozczarowuje w Niemczech. Wkrótce znajdzie się na wylocie?