Reklama

No i przelicytował…

Kamil Warzocha

Autor:Kamil Warzocha

13 stycznia 2025, 13:08 • 3 min czytania 51 komentarzy

Fajna to była przygoda. Taka nie za długa, nie za krótka. Będzie co wpisać do CV, będzie jak zrobić ładną sklejkę wideo dla potomnych. Nie to, żebyśmy nie chcieli więcej, ale niestety Wojtek Szczęsny na własne życzenie prawdopodobnie zakończył kilkumiesięczny okres grania w Barcelonie, jeszcze zanim na dobre się zaczął. Miała być prosta filmowa historia z jednym zwrotem akcji, a wyszedł dramat, w którym reżyser zaserwował niesprzyjające Polakom zakończenie.

No i przelicytował…

Z drugiej strony w ciągu dwóch tygodni dostaliśmy naprawdę ciekawy emocjonalny rollercoaster. Można było się cieszyć, że Szczęsny wreszcie zadebiutuje, potem miło zaskoczyć, że na skutek pozaboiskowego potknięcia Peni zagra w Superpucharze Hiszpanii, aż wreszcie poczuć dumę, że kolejny Polak ma okazję odgrywać kluczową rolę w El Clasico. No, szkoda tylko, że Szczęsny to ostatnie zinterpretował zbyt dosłownie. Można zapisać się w pamięci interwencją czy wypowiedzią, ale czerwoną kartką?

Wojtek w pełnej krasie. Wysiedział na ławce swoje, aż w końcu dostał prezent, który zaprzepaścił. W normalnych okolicznościach, idąc cyklicznością z poprzednich klubów, powinien bronić do końca sezonu. Zawsze tak było, że z rezerwowego prędzej czy później stawał się pewną jedynką, a tu proszę – szok, który szybko zgasił nasze nadzieje.

O ile jeszcze przed meczem z Realem naprawdę można było wierzyć, że Flick dojrzał do decyzji o posadzeniu Peni, o tyle czerwona kartka z wczorajszego spotkania może dać trenerowi do myślenia. Ba, nawet nie chodzi o sam fakt niefortunnego wyjścia z szesnastki i pójścia w maliny. Nawet jeśli mogliśmy się tego spodziewać, może nie z takimi konsekwencjami, ważniejsza jest ciągłość grania, a tę Szczęsny powoli wypracowywał. Gdyby niczego nie zawalił w El Clasico, a później zagrałby na niezłą notę z Realem Betis, mielibyśmy prawo sądzić, że wskoczy już na mecze ligowe.

A tak nie ma już merytorycznych pobudek, żeby spodziewać się przewrotu w bramce Barcelony na stałe. Wojtek przelicytował, był zbyt odważny, może niepotrzebnie, skoro na szali był tylko drugi gol beznadziejnego Realu przy wyniku 5:1. Ba, na szali był przynajmniej jeszcze jeden występ i potencjalnie kilkanaście kolejnych, a tak w wersji najbardziej optymistycznej trzeba zakładać, że skończy się maksymalnie na dwóch, może trzech meczach do czerwca. Oczywiście zakładając, że Barca dojdzie do finału Pucharu Króla i że Flick nie zrazi się do Polaka po finale Superpucharu, zostawiając mu ligowy puchar.

Reklama

To jeszcze nie czas, żeby pakować manatki i mówić “dzięki za wszystko”, ale chyba sam Wojtek ma świadomość, że stracił wielką szansę od losu. Tak, dosłownie od losu, patrząc na fakt, że początkowo nie miał zagrać w Superpucharze Hiszpanii. My zaś możemy pozostać z uczuciem niedosytu i nowym pakietem memów, które będą nawiązywać do EURO 2012 albo meczu z Senegalem. Zawsze coś.

Ale na pocieszenie dla Wojtka napiszemy: stary, nie martw się. Nie jest powiedziane, że Inaki Pena już nigdy nie spóźni się na odprawę. Jules Kounde zrobił to już trzy razy i trzy razy nie wyszedł na mecz od 1. minuty. Wszystko jest możliwe – od niedopilnowania zegarka, po czerwoną kartkę w El Clasico.

WIĘCEJ O EL CLASICO NA WESZŁO:

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Komentarze

51 komentarzy

Loading...