Reklama

Gieksa może stracić kluczowego gracza. Dostał ofertę z zagranicy wartą pół miliona

Szymon Piórek

Opracowanie:Szymon Piórek

13 stycznia 2025, 22:19 • 2 min czytania 9 komentarzy

Oskar Repka to żołnierz w katowickiej układance trenera Rafała Góraka. Jego status nie zmienił się nawet po awansie i nadal pozostaje zawodnikiem podstawowego składu. Dobrą grą wzbudził zainteresowanie zagranicznego klubu. Do transferu może dojść w najbliższych dniach, o czym za pośrednictwem platformy X poinformował Sebastian Staszewski. 

Gieksa może stracić kluczowego gracza. Dostał ofertę z zagranicy wartą pół miliona

Tylko 47 minut w tym sezonie w Ekstraklasie opuścił Oskar Repka. Wszystkie spotkania zaczął w podstawowym składzie. Jest solidnym jak na ligowe warunki defensywnym pomocnikiem. A do tego dołożył trzy gole i dwie asysty, co nie uszło uwadze węgierskiemu Ujpestowi. To ten klub złożył propozycję kupna 26-latka GKS-owi Katowice, który na transferze może zarobić pół miliona euro!

Oskar Repka z jest bliski transferu do Ujpest FC! Węgrzy mają zapłacić za pomocnika około 500 tys. euro. Rozmowy są zaawansowane i mogą zostać zamknięte w ciągu 2-3 dni – napisał na X Sebastian Staszewski.

Reklama

Kontrakt Repki wygasa w 2026 roku, ale w jego kontrakcie znajduje się opcja przedłużenia. Portal transfermarkt.de wycenia go na 600 tys. euro, co oznacza, że pół miliona oferowane przez Ujpest jest ceną adekwatną do aktualnej wartości rynkowej pomocnika. Jeśli transfer dojdzie do skutku, Repka będzie walczył o europejskie puchary. Ekipa z Budapesztu zajmuje szóste miejsce w lidze węgierskiej i do podium traci tylko trzy punkty.

Ujpest ma ambitne plany na rundę wiosenną. Chce się odpowiednio wzmocnić, a nadziei na to upatruje w Ekstraklasie. Oprócz Repki wciąż interesuje się Imadem Rondiciem z Widzewa Łódź, choć w walce o snajpera RTS wciąż pozostaje Raków Częstochowa.

WIĘCEJ O TRANSFERACH:

Fot. Newspix

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Mijatović skreśla piłkarza Królewskich. “Real stał się dla niego zbyt wielki”

Patryk Stec
0
Mijatović skreśla piłkarza Królewskich. “Real stał się dla niego zbyt wielki”
Polecane

Stefan Kraft. Skromny mistrz, który nie mógł kupić mleka [REPORTAŻ]

Jakub Radomski
1
Stefan Kraft. Skromny mistrz, który nie mógł kupić mleka [REPORTAŻ]
Hiszpania

Szczęsny zabrał głos po El Clasico. “Taki mecz mogłem obejrzeć najwyżej w telewizji”

Antoni Figlewicz
4
Szczęsny zabrał głos po El Clasico. “Taki mecz mogłem obejrzeć najwyżej w telewizji”

Ekstraklasa

Hiszpania

Mijatović skreśla piłkarza Królewskich. “Real stał się dla niego zbyt wielki”

Patryk Stec
0
Mijatović skreśla piłkarza Królewskich. “Real stał się dla niego zbyt wielki”
Hiszpania

Szczęsny zabrał głos po El Clasico. “Taki mecz mogłem obejrzeć najwyżej w telewizji”

Antoni Figlewicz
4
Szczęsny zabrał głos po El Clasico. “Taki mecz mogłem obejrzeć najwyżej w telewizji”

Komentarze

9 komentarzy

Loading...