James Rodriguez już od 11 lat jedzie na jednej bajerce. Wystarczy spytać o największego wygranego mundialu w Brazylii w 2014 roku i śmiało można wskazać na Kolumbijczyka. Na tym, że został królem strzelców mistrzostw świata, zbudował swoją karierę, która trwa z powodzeniem aż do dziś, pomimo przeciętnej gry w kolejnych klubach. Tym razem po nieudanym powrocie do Hiszpanii przeniesie się do Meksyku.
Będzie to zatem jedenasty kraj, który zaliczy w karierze James Rodriguez. Zanim odbył się mundial w 2014 roku, Kolumbijczyk grał dla rodzimego Envigado, później przeniósł się do argentyńskiego Banfield, skąd powędrował do Europy. Najpierw bronił barw FC Porto, a następnie trafił do AS Monaco. Będąc piłkarzem klubu z Księstwa, na zawsze dowiedział się o nim piłkarski świat.
Udany mundial zaowocował transferem za 75 mln euro do Realu Madryt. W zespole Królewskich James się zupełnie nie sprawdził. Choć spędził w stolicy Hiszpanii sześć lat, to dwa poświęcił na wypożyczenie do Bayernu Monachium. W 2020 roku przeniósł się natomiast do Evertonu. Później zaliczył jeszcze transfery do katarskiego Al-Rayyan, greckiego Olympiakosu aż przyszło trzymiesięczne bezrobocie. Z niego Kolumbijczyka wyciągnęło Sao Paulo. W Brazylii pomocnik odbudował się na tyle, by jeszcze raz spróbować swoich sił w Europie, a konkretnie w hiszpańskim Rayo Vallecano.
W tym sezonie Kolumbijczyk spędził na murawie tylko 205 minut w siedmiu meczach. Nic więc dziwnego, że szuka sobie nowego miejsca do gry. Zdaniem włoskiego dziennikarza Niccolo Schiry James przeniesie się już w styczniu do Meksyku. Jego nowym klubem będzie Club Leone. 33-latek podpisze roczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.
#JamesRodriguez is one step away to #Leon. Ready a contract until December 2025 with the option for 2026. #transfers 🇲🇽 https://t.co/NylEZVk8Kj
— Nicolò Schira (@NicoSchira) January 12, 2025
Club Leone to ósmy zespół minionego sezonu ligi MX. Z fazy play-off odpadł już w ćwierćfinale.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- LA w ogniu. Dlaczego musimy bać się o dom mundialu w 2026 roku?
- Sevillę zżera rak. To tylko regres czy już studium upadku?
- Widzew Łódź może być wzorem. “Jest jak obraz van Gogha”
- Trela: Boguncja. Rekordzista w gubieniu kart kredytowych podbija Bundesligę
- Ranking Polaków w Serie A za rundę jesienną. Tak źle nie było od kilku lat
Fot. Newspix