Mateusz Czyżycki znalazł nowy klub. 26-latek spędzi najbliższe pół roku w pierwszoligowej Odrze. Zespół z Opola posiada również opcję przedłużenia umowy o kolejne osiemnaście miesięcy.
Ostatnim pracodawcą Czyżyckiego była Korona, do której trafił w lipcu 2023 roku. W premierowym sezonie w Kielcach rozegrał 18 spotkań, zdobywając dwie bramki i dokładając asystę.
Niestety, na tych liczbach zatrzymał się jego licznik występów. W trakcie minionej kampanii piłkarz doznał poważnej kontuzji ścięgna Achillesa. Niezbędne okazało się przeprowadzenie zabiegu latem. Na skutek leczenia Czyżycki stracił całą poprzednią rundę, nie zaliczając ani jednego meczu w barwach Złocisto-Krwistych.
Na początku stycznia ekstraklasowicz poinformował o rozstaniu się z zawodnikiem. Kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron.
26-latek postanowił odbudować swoją formę w doskonale znanym mu miejscu. Czyżycki związał się ponownie z Odrą Opole, w której występował w latach 2018-2020. Umowa będzie obowiązywać do czerwca 2025 roku. Widnieje w niej również opcja prolongaty o kolejne osiemnaście miesięcy.
Mateusz Czyżycki wraca do Odry‼️
Nasz nowy zawodnik podpisał umowę, dzięki której związał się z Odrą kontraktem obowiązującym do końca obecnego sezonu, z opcją przedłużenia przez Klub o kolejne 18 miesięcy. ✍️
🔗 https://t.co/CY32dDQ1B1 pic.twitter.com/j5k9nzOc3N
— Odra Opole (@OdraOpolepl) January 8, 2025
W przeszłości Czyżycki grał także dla KS Brzesko, Stali Mielec, Siarki Tarnobrzeg, Warty Poznań i GKS-u Tychy, skąd trafił do Kielc.
Podopieczni Jarosława Skrobacza znajdują się obecnie tuż nad strefą spadkową w tabeli Betclic 1. Ligi. O wzbogacenie dorobku punktowego wcale nie będzie od razu łatwo, gdyż w pierwszej kolejce po przerwie zimowej do Opola zawita liderujący Bruk-Bet.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- To się dzieje naprawdę. Szczęsny jedną nogą w El Clasico
- Odstawieni, niechciani, kontuzjowani. Odeszli z Ekstraklasy za wielką kasę, teraz rozczarowują
- Lech, Raków i naparzanka o piłkarzy. Dlaczego Gisli Thordarson wybrał Poznań?
- Raków chce Imada Rondicia. Widzew odrzuca kiepskie oferty. Co dalej?
- “Wybitna jednostka”. Jak Amerykanie kupili Polaka z 1. ligi za 2 mln euro
Fot. Newspix