Zdaniem czeskiego portalu iSport.cz polskie kluby mają być zainteresowanie sprowadzeniem występującego w Baniku Ostrawa Abdullahiego Tanko. To 26-letni napastnik z Nigerii, który ostatnie dwa i pół roku spędził u naszych południowych sąsiadów.
Obserwując CV Nigeryjczyka łatwo zauważyć, że nie jest to wyborny napastnik, który może zasilić czołowe polskie kluby. Mimo że nie padły konkretne nazwy, można domyślać się, że jego dotychczasowy dorobek strzelecki bardziej predestynuje go do gry w zespole z dolnych rejonów tabeli Ekstraklasy.
Abdullahi Tanko w 2016 roku trafił z Nigerii trafił do Portugalii. Półwyspu Iberyjskiego jednak nie podbił, co spowodowało, że w 2022 roku został sprowadzony przez czeskiego drugoligowca Varnsdorf. 15 bramek na drugim poziomie rozgrywkowym sprawiło, że za 200 tysięcy euro został kupiony Banik Ostrawa. Przenosząc się do bardziej prestiżowego klubu pokazał, że przeskok do czeskiej ekstraklasy nie stanowi dla niego problemu. Osiem bramek oraz trzy asysty sprawiły, że jego wartość wzrosła.
Nie poszła jednak za tym kontynuacja. Obecny sezon nie jest udany dla napastnika z Nigerii. 518 rozegranych minut, jeden gol oraz taka sama liczba asyst to liczby, które łagodnie mówiąc nie porywają. Wielokrotnie był sadzany na ławkę rezerwowych, co może stanowić alarmujący sygnał. Piłkarz posiada kontrakt ważny do 2026 roku, więc niewykluczone, że Banik będzie chciał go sprzedać podczas zimowego okna transferowego. Zawodnik znalazł się w orbicie zainteresowań klubów czeskich, niemieckich oraz polskich.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Debiuty duetów z jednego kraju w Barcelonie: Lewy i Szczena, Cruyff i Neeskens, Ronaldo i Giovanii…
- Najgorsi w historii Premier League. Czy Southampton odbierze “rekord” z rąk Derby County?
- Laporta – oszust i nieudacznik. Won z Barcelony!
- A taki ładny był, kanadyjski…
Fot. Newspix