Po wygranym 3:0 meczu z Fiorentiną trener Antonio Conte postanowił nie wziąć udziału w pomeczowej konferencji prasowej. Wszystko przez śmierć ciężko chorego chłopca Daniele, który był fanem Napoli. W ostatnim czasie drużyna mocno okazywała mu wsparcie, co było widoczne m.in. w cieszynkach po golach. Jego odejście okazało się na tyle poważnym ciosem, że głos w tej sprawie postanowił zabrać Aurelio De Laurentiis.
Zmarły Daniele był dzieckiem w wieku szkolnym. Od najmłodszych lat jego największą pasją było Napoli, a klub z południa Włoch nie zostawił go samego. Kiedy pozwalały mu siły, spędzał czas z drużyną, a piłkarze nie odmawiali mu czułych gestów. 14 grudnia podczas wygranego meczu z Udinese pomocnik Frank Andre-Zambo Anguissa zadedykował mu bramkę.
non te lo meritavi, nessun bambino lo meriterebbe. Ciao Daniele, continua a tifare e a sostenere sempre il Napoli anche da lassù 💙 pic.twitter.com/7LKl1e1Nhs
— cami🏴 (@sonoIunatica) January 4, 2025
W sprawę jego leczenia bardzo mocno zaangażował się właściciel klubu Aurelio De Laurentiis, samodzielnie szukający lekarzy, którzy podejmą się jego leczenia. Niestety, po wielu wysiłkach chłopiec zmarł, a klub pogrążył się w żałobie.
– Drogi Daniele, dałeś nam wiele radości przez ostatnie miesiące, kiedy byleś blisko nas. Pomimo choroby przekazałeś nam wszystkim siłę, odwagę i radość. Dedykujemy ci to zwycięstwo i wiemy, że z góry będziesz nadal podążać za nami z miłością, jaką nam okazałeś. Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach – napisał De Laurentiis na portalu X.
Caro Daniele, ci hai regalato mesi di gioia stando vicino a noi. Nonostante la tua malattia hai trasmesso forza, coraggio e allegria. Ti dedichiamo la vittoria e sappiamo che da lassù continuerai a seguirci con l’amore che ci hai dimostrato. Resterai per sempre nei nostri cuori.
— AurelioDeLaurentiis (@ADeLaurentiis) January 4, 2025
Kiedy na pomeczowej konferencji zabrakło Antonio Conte, głos zabrał jego asystent Cristian Stellini. Jego zdaniem śmierć Daniele to dla całego klubu olbrzymi cios.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Napoli rozbija Fiorentinę i pokazuje, że nie trzeba ładnie grać, aby zostać mistrzem
- Debiut Szczęsnego “wydarzył się”. Spacerek Barcy z czwartoligowcem
- Wszystko wraca do normy? Haaland strzela, Manchester City wysoko wygrywa
Fot. Newspix