Reklama

Reprezentant Polski zostanie w Serie A? Ma stać się częścią wymiany zawodników

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

03 stycznia 2025, 10:01 • 2 min czytania 2 komentarze

Szymon Żurkowski przebywa aktualnie na kolejnym wypożyczeniu w Empoli FC. Piłkarz stracił całą obecną rundę z powodu urazu kostki. Mimo to, reprezentant Polski może zostać w obecnym klubie na stałe. Wszystko za sprawą wymiany piłkarzy ze Spezią Calcio, w której 27-latek ma uczestniczyć.

Reprezentant Polski zostanie w Serie A? Ma stać się częścią wymiany zawodników

Żurkowski rozpoczął sezon 2023/24 na zapleczu włoskiej elity w barwach Spezii Calcio. W styczniu ubiegłego roku został wypożyczony do przedstawiciela Serie A, drużyny Empoli, gdzie występował już wcześniej. Ruch powtórzono latem, wydłużając czas wypożyczenia do czerwca 2025 roku z opcją wykupu.

Polski pomocnik stracił całą rundę jesienną z powodu kontuzji odniesionej w czerwcu, na jednym z treningów Empoli. Zdaniem włoskich mediów, do gry powinien wrócić w tym miesiącu.

Długa absencja oraz stopniowe budowanie formy z pewnością nie sprzyja skorzystaniu przez władze klubu z opcji wykupu Żurkowskiego. Jak donosi jednak serwis Spezia1906.com, dość niespodziewanie 27-latkowi może przyjść z pomocą Ducio Degli Innocenti, czyli piłkarz wypożyczony przez Empoli do Spezii.

Przedstawiciel Serie B chciałby zatrzymać młodego Włocha na stałe. W realizacji tego celu ma pomóc włączenie do transakcji Żurkowskiego, który stałby się częścią wymiany między klubami.

Reklama

Żurkowski ma na swoim koncie trzynaście goli i cztery asysty w 82 spotkaniach dla Empoli.

Ekipa Empoli znajduje się na 12. miejscu w tabeli Serie A. O kolejne ligowe punkty powalczy w sobotnie popołudnie, a jej przeciwnikiem będzie Venezia.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

2 komentarze

Loading...