Zdaniem hiszpańskich mediów, sobotnie starcie z UD Barbastro ma być pierwszym oficjalnym spotkaniem Wojciecha Szczęsnego w barwach Barcelony. Sprawy debiutu polskiego golkipera nie rozstrzygnął jeszcze szkoleniowiec Blaugrany, Hansi Flick. Na konferencji prasowej przed meczem Pucharu Króla Niemiec odniósł się również do ostatnich zawirowań wokół rejestracji Daniego Olmo i Pau Victora.
Wojciech Szczęsny wrócił z piłkarskiej emerytury 2 października. 34-latek związał się z Dumą Katalonii roczną umową, lecz od tamtej pory ani razu nie miał okazji do zaprezentowania swoich umiejętności w oficjalnym meczu Barcy. Miejsce kontuzjowanego Ter Stegena na stałe zajął Inaki Pena.
Hiszpańskie media donosiły, że sytuacja ulegnie zmianie w nadchodzącej potyczce 1/16 finału Pucharu Króla, w którym Barcelona zmierzy się na wyjeździe z czwartoligowym UD Barbastro. Głos przed meczem zabrał trener Blaugrany, Hansi Flick, który póki co nie zamierzał potwierdzać doniesień o debiucie Szczęsnego. – Mogę powiedzieć, że Wojtek bardzo dobrze trenuje, ale decyzja jeszcze nie została podjęta. Poczekamy do jutra i zobaczymy – stwierdził.
59-latek skomentował także ostatnie zamieszanie wokół rejestracji Daniego Olmo oraz Pau Victora.
– Nie chcę się o tym za dużo wypowiadać, to nie moja praca. Moim zadaniem jest przygotowanie zespołu do meczu pucharowego. Mogę powiedzieć, że byłem przed świętami i dzisiaj w kontakcie z prezydentem. Mam zaufanie do klubu i do wszystkich zaangażowanych. Oni wykonują swoją pracę, a ja swoją – podkreślił Niemiec.
– Jeśli mam być szczery, to nie byłem zadowolony z tej sytuacji i zawodnicy również nie byli. Ale jest, jak jest. Musimy to zaakceptować, bo jesteśmy profesjonalistami. Musimy grać w piłkę, ja muszę trenować, mój sztab musi trenować, a klub musi wykonać swoją pracę – uciął Flick.
Pierwszy gwizdek sędziego sobotniego spotkania wybrzmi o godzinie 19:00.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Angielsko-niemiecki drenaż mózgów
- Jose Peseiro w Radomiaku! Interio, gratulujemy newsa. Jak go zdobyliście?
- Kogo powinien brać Raków? Rocha kontra Rondić
- Paryż wart jest Red Bulla. Najbogatszy człowiek świata rzuca wyzwanie szejkom
Fot. Newspix