Holenderski pomocnik ma ważny kontrakt z Barceloną do końca czerwca 2026 roku. W hiszpańskich mediach jak co pół roku pojawiają się informacje, że Barca jest gotowa sprzedać Frenkiego de Jonga. W rozmowie z “Voetbal International” sam zainteresowany odniósł się do pogłosek i wyznał, co musiałoby się stać, żeby odszedł z klubu.
Do Dumy Katalonii trafił z Ajaksu w 2019 roku za 86 milionów euro. Rozegrał do tej pory dla Barcy 226 spotkań, w których strzelił 18 goli i zaliczył 22 asysty. Z klubem zdobył mistrzostwo, puchar i superpuchar Hiszpanii. W wywiadzie dla “Voetbal International” podkreślał, że przychodząc do stolicy Katalonii, myślał, że zdobędzie więcej trofeów. – Muszę przyznać, że kiedy podpisywałem umowę z Barceloną, nie wyobrażałem sobie, że wygram tylko raz La Ligę, raz Puchar Króla i raz Superpuchar Hiszpanii, będąc tu 4 lata. Spodziewałem się co najmniej podwójnego wyniku, więc to mnie rozczarowuje.
De Jong jest obecnie jednym z najlepiej zarabiających zawodników w klubie, a jego wkład w wyniki zespołu jest kompletnie nieadekwatny do pensji, którą inkasuje. Ostatnio “AS” informował, że dyrektor sportowy Barcy, Deco chce, żeby Holender został w drużynie po tym sezonie, ale tylko pod warunkiem, jeśli podpisze nową umowę z wyraźną obniżką wynagrodzenia.
– Ludzie myślą, że chcę zostać w Barcelonie na zawsze, ponieważ życie poza piłką nożną jest tutaj świetne. Owszem jest, ale wciąż nie ma to większego znaczenia w porównaniu z tym, co dzieje się na boisku. Gdybym czuł, że nie mogę dać wystarczająco dużo, albo gdyby drużyna nie była w stanie rywalizować o najwyższe cele, to odszedłbym. Przedłużenie mojej umowy jest problemem dla mediów, ale nie dla mnie. Chcę grać w piłkę nożną, a potem zobaczę, co klub chce ze mną zrobić i zdecyduję razem z moim agentem i rodziną, jak to będzie wyglądać później – podkreślał Frenkie de Jong.
WIĘCEJ O HISZPAŃSKIM FUTBOLU NA WESZŁO:
- Od ostrej krytyki do zachwytów. Jaki był rok 2024 w wykonaniu Lewandowskiego?
- Robert Lewandowski śrubuje własny rekord
- Uciec przed kompromitacją. Wszystko, co musisz wiedzieć o sprawie Olmo
Fot. Newspix