Mimo że Przemysław Płacheta w ostatnich miesiącach ma więcej powodów do złości niż radości, dziś sprawił sobie mały prezent na boiskach Championship. I to taki, z jakim od dawna nie miał do czynienia, bo chodzi o strzelenie gola w meczu ligowym.
26-latek od tego sezonu występuje w barwach Oxford United, które walczy o utrzymanie. Ostatni mecz wygrało prawie dwa miesiące temu i w ogóle wygląda jak ekipa, która najpewniej spadnie z ligi. Ale dziś, wyjątkowo, ekipie Polaka udało się ograć Cardiff, czyli bezpośredniego rywala w walce o ligowy byt.
Co najważniejsze dla samego Płachety, trzy punkty udało się spuentować bramką. I to jaką!
⚽️ GOAL 🏴 | Oxford United 3-0 Cardiff City | Płacheta
Oxford pulls the plug!pic.twitter.com/NHPEtDZwug
— Goals Xtra (@GoalsXtra) December 26, 2024
Polak przylutował z dystansu w ramach przypieczętowania zwycięstwa i podwyższenia wyniku na 3:0.
Płacheta strzelił pierwszego gola w lidze od sezonu 2022/2023. Na razie nie liczymy jednak na wielki przełom w jego karierze, a dzisiejszy przebłysk traktujemy raczej w kategoriach ciekawostki.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Gdy gra kadra, nasz najlepszy prawy obrońca leży na kanapie
- Trenerzy swoje, reszta swoje. Jak różnimy się w ocenianiu piłkarzy i czego nie widzimy
- Życiowa forma Amada Diallo. Ostatnio wygląda lepiej niż Palmer i Saka
- Mo Salah – najlepszy skrzydłowy w historii Premier League?
- W drużynie Guardioli wciąż nie jest kolorowo. Haaland marnuje karnego, City remisuje
Fot. Newspix