Takimi meczami zdobywa się mistrzostwo. Atalanta udowadnia, że stać ją na scudetto

Radosław Laudański

22 grudnia 2024, 20:49 • 3 min czytania

Atalanta Bergamo wygrała z Empoli 3:2 i spędzi święta Bożego Narodzenia jako samodzielny lider Serie A. Podopieczni Gian Piero Gasperiniego wygrali jedenasty mecz ligowy z rzędu. Tym razem nie było łatwo, ponieważ Empoli postawiło bardzo trudne warunki i wydawało się, że skończy się na remisie 2:2. W samej końcówce jednak wziął sprawy w swoje ręce niezawodny Charles De Ketelaere. Nie od dziś wiadomo, że kluczowe znaczenie w zdobywaniu tytułów ma umiejętność gry do końca, a La Dea dzisiejszym odwróceniem wyniku udowodniła, że ją posiada. 

Takimi meczami zdobywa się mistrzostwo. Atalanta udowadnia, że stać ją na scudetto
Reklama

Tydzień temu Atalanta była wystawiona na próbę. Obecny lider Serie A mierzył się wtedy z Cagliari i rozegrał bardzo słabe spotkanie. Mimo to udało się przepchnąć wygraną, co świadczy o dużej dojrzałości tego zespołu. Dziś w ofensywie La Dea pokazała znacznie więcej i znów wyszła obronną ręką z opałów. Obecnie nikt nie ma wątpliwości co do tego, że po wygranej Lidze Europy Gian Piero Gasperini ma ochotę na więcej.

Kierunek scudetto

Atalanta przestała być kopciuszkiem i ciekawostką. Bogini stała się zespołem bardziej wyrachowanym, co okazuje się przydatne w meczach, takich jak te z Cagliari czy Empoli. Z kolei o finezję dbają Ademola Lookman i Charles De Ketelaere, którzy wkrótce mogą stać się pożądanymi nazwiskami przez wielu gigantów. Największym bohaterem okazał się De Ketelaere, który najpierw w tygodniu ustrzelił dublet w pucharowym spotkaniu z Ceseną, a następnie zrobił to samo podczas spotkania z Empoli. W 86. minucie  jego trafienie zapewniło zwycięstwo, a zrobił to z naprawdę nieoczywistej pozycji, do tego wygrywając pojedynek z rywalem. Belg w tym sezonie brał udział w siedemnastu akcjach bramkowych.

Reklama

Gasperini ma w sobie również coś z restauratora. Nie ma piłkarza, którego nie potrafiłby wskrzesić. Jeszcze miesiąc temu wydawało się, że Nicolo Zaniolo znajduje się po drugiej stronie rzeki, a dziś dał bardzo ważną asystę i udowodnił, że jego forma wzrasta. Od momentu bramki na Stadio Olimpico przeciwko Romie wygląda znacznie lepiej. W grudniu zdobył dwie bramki oraz zaliczył dwa ostatnie podania, a mówimy o graczu rezerwowym, który w bieżącym miesiącu rozegrał tylko 167 minut.

La Dea od października znajduje się w zjawiskowej formie, ponieważ wygrała 12 z 13 meczów we wszystkich rozgrywkach. Portal statystyczny Opta poinformował, że Atalanta wygrywając 13 meczów w Serie A odniosła najwięcej zwycięstw w pięciu najlepszych ligach w Europie. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują więc na to, że Atalanta będzie najpoważniejszym rywalem Interu Mediolan w walce o tytuł mistrzowski.

W ostatniej tegorocznej kolejce obecny lider Serie A zmierzy się z Lazio. Spotkanie odbędzie się 28 grudnia o godzinie 20:45.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach

Braian Wilma
0
Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach
Reklama

Piłka nożna

Anglia

Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach

Braian Wilma
0
Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach
Reklama
Reklama