Reklama

Red Bull powiedział Sergio Perezowi adiós

Sebastian Warzecha

Autor:Sebastian Warzecha

18 grudnia 2024, 18:55 • 3 min czytania 0 komentarzy

Sergio Perez po czterech latach startów w barwach Red Bulla rozstał się z austriacką ekipą. Meksykanin ma za sobą rozczarowujący sezon, taka decyzja zespołu Red Bulla nie może więc być zaskoczeniem. Partnerem Maxa Verstappena na sezon 2025 zostanie w tej sytuacji najpewniej Liam Lawson.

Red Bull powiedział Sergio Perezowi adiós

Perez miał w Red Bullu momenty lepsze i gorsze. W 2021 roku wydatnie pomógł Verstappenowi w zdobyciu pierwszego mistrzostwa w karierze Holendra. Kolejne dwa sezony kończył na podium klasyfikacji generalnej – odpowiednio jej trzecim i drugim miejscu. W tym roku radził sobie jednak znacznie gorzej.

Co prawda jeszcze w czerwcu ogłaszano przedłużenie kontraktu z Meksykaninem na dwa kolejne sezony, ale dość szybko stało się jasne, że podpisanie nowej umowy mogło nastąpić przedwcześnie. Po niezłym początku sezonu – w pierwszych pięciu wyścigach Sergio czterokrotnie stał na podium – przyszło kompletne załamanie formy drugiego kierowcy Red Bulla.

Ten bowiem w 19 późniejszych Grand Prix ani razu nie wszedł już nie tylko na pudło, ale nawet do najlepszej “5” wyścigu, za to aż ośmiokrotnie nie zdobył ani jednego punktu. Ostatecznie w całym sezonie zgromadził 182 punkty i zajął zaledwie 8. miejsce w klasyfikacji kierowców. Z kolei Red Bull stracił przez jego wyniki szansę walki o mistrzowski tytuł wśród konstruktorów, zajmując ostatecznie trzecie miejsce – za McLarenem i Ferrari. Tak słabe wyniki skłoniły kierownictwo austriackiego zespołu do przemyślenia składu ekipy na kolejny sezon.

Ostatecznie postanowiono rozwiązać kontrakt z Perezem za porozumieniem stron. Poinformował o tym sam kierowca.

Reklama

– Jestem niezmiernie wdzięczny za ostatnie cztery lata pracy w Red Bull Racing i możliwość ścigania się w tak niesamowitym zespole. Jazda dla Red Bulla była niezapomnianym przeżyciem. Zawsze będę dobrze wspominać sukcesy, które razem osiągnęliśmy. Pobijaliśmy rekordy, osiągaliśmy kolejne kamienie milowe. Po drodze spotkałem wielu niesamowitych ludzi – mówił Perez w oficjalnym oświadczeniu.


W miejsce Meksykanina w zespole najpewniej pojawi się Liam Lawson. 22-letni Nowozelandczyk w sezonie 2024 rywalizował w barwach Visa Cash App RB F1 Team, ale tylko w ostatnich sześciu wyścigach, po tym jak zastąpił Daniela Ricciardo. Dwukrotnie w tym czasie zmieścił się w najlepszej “10” i zdobył cztery oczka. W Red Bullu na pewno będzie się od niego oczekiwać co najmniej walki o podia.

CZYTAJ TEŻ: TELEFON RATUJĄCY KARIERĘ I WALKA O PIERWSZY ZESPÓŁ. KIM JEST LIAM LAWSON?

Fot. Newspix

Czytaj więcej o Formule 1:

Reklama

Gdyby miał zrobić spis wszystkich sportów, o których stworzył artykuły, możliwe, że pobiłby własny rekord znaków. Pisał w końcu o paralotniarstwie, mistrzostwach świata drwali czy ekstremalnym pływaniu. Kocha spać, ale dla dobrego meczu Australian Open gotów jest zarwać nockę czy dwie, ewentualnie czternaście. Czasem wymądrza się o literaturze albo kinie, bo skończył filmoznawstwo i musi kogoś o tym poinformować. Nie płakał co prawda na Titanicu, ale nie jest bez uczuć - łzy uronił, gdy Sergio Ramos trafił w finale Ligi Mistrzów 2014. W wolnych chwilach pyka w Football Managera, grywa w squasha i szuka nagrań wideo z igrzysk w Atenach 1896. Bo sport to nie praca, a styl życia.

Rozwiń

Najnowsze

Formuła 1

Formuła 1

W słabszym bolidzie, a może w innym zespole? Jaka przyszłość czeka Verstappena?

Szymon Szczepanik
3
W słabszym bolidzie, a może w innym zespole? Jaka przyszłość czeka Verstappena?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...