W Opolu lada moment otworzą nowy stadion, ale jeśli Odra nie poprawi wyników, może to być pierwsza i ostatnia na jakiś czas pierwszoligowa runda na tym obiekcie. Nic dziwnego, że OKS zamierza sięgnąć głębiej do kieszeni i szykuje zimową ofensywę transferową. Udało nam się ustalić, kto dołączy do drużyny Jarosława Skrobacza.
Jesienne nowe otwarcie nie poszło po myśli Odry Opole. Przed startem rozgrywek zrezygnowano z trenera Adama Noconia, który osiągnął z OKS baraże, jednak był ganiony za styl gry oraz pracy z zespołem. Szukano kogoś, kto sprawi, że opolski futbol będzie cieszył oko, a zawodnicy będą się rozwijać. Bardziej widowiskową grę miał gwarantować Radosław Sobolewski, ale ten projekt okazał się niewypałem.
Szukając ratunku z opresji, w Odrze postawiono na Jarosława Skrobacza. Doświadczony szkoleniowiec z dziewięciu ligowych spotkań przegrał trzy, ale dwa aż 0:6. Wiosną ma to się poprawić, dlatego za moment w Opolu dopną transfery nowych zawodników.
Zadymy, słonecznik i niemieckie wątki. Odra Opole pożegnała kultowy stadion
Transfery. Odra Opole chce się utrzymać. Jarosław Skrobacz ściąga byłych podopiecznych
Jarosław Skrobacz sięga przede wszystkim po znane sobie twarze. Jak udało nam się ustalić, nowym piłkarzem Odry Opole zostanie Damian Tront. 30-letni defensywny pomocnik ze szkoleniowcem OKS zna się nie tylko z Miedzi Legnica, lecz także z GKS-u Jastrzębie. Pod jego okiem dorastał na pierwszoligowych boiskach i w pewnym momencie był wyróżniającym się zawodnikiem na swojej pozycji. Karierę przetrąciła mu kontuzja, przez którą stracił większość sezonu w Ekstraklasie, gdy wraz z Miedzią zdołał wejść do elity. Obecnie Tront jest tylko zmiennikiem w Legnicy, więc klub nie będzie robił mu problemów z odejściem.
Ciekawostką jest, że Skrobacz interesował się też innym zawodnikiem Miedzi. Nemanja Mijusković, zasłużony dla legniczan obrońca, zimą będzie mógł zmienić barwy za darmo, z uwagi na fakt, że ciężko mu znaleźć uznanie w oczach trenera Ireneusza Mamrota. Słyszymy, że Odra oferowała byłemu reprezentantowi Czarnogóry dobry, długi kontrakt, który był dla niego kuszącą opcją. „Przegląd Sportowy” informował jednak, że — na nieszczęście Odry — obok Mijuskovicia kręcą się dwaj wyżej notowani ligowcy: Bruk-Bet Termalica Nieciecza oraz Wisła Płock. Docierają do nas wieści, że Nemanja odmówił więc Odrze i wybiera się na Mazowsze.
Z tamtych okolic do Opola przeniesie się jednak napastnik. Polonia Warszawa poinformowała niedawno, że zamierza rozstać się z Szymonem Kobusińskim, który jesienią strzelił dwie bramki dla ekipy ze stolicy. W poprzednich rozgrywkach Kobusiński był skuteczniejszy, grał zresztą więcej, teraz zluzuje miejsce w ataku Polonii, która mierzy coraz wyżej. Z tej okazji zamierza skorzystać Odra, która wkrótce podpisze kontrakt z graczem ze Słubic. Także w tym przypadku mówimy o byłym podopiecznym Skrobacza — Kobusiński pomógł prowadzonemu przez tego trenera Ruchowi Chorzów wywalczyć awans do Ekstraklasy.
Wspomniane wzmocnienia pomogą Odrze Opole załatać dziury spowodowane kontuzjami. Pod koniec jesieni z gry wypadł Daniel Dudziński, który stał się podstawową szóstką w zespole, z kolei od dłuższego czasu kontuzjowany pozostaje napastnik Din Sula. OKS w dalszym ciągu będzie rozglądał się za nowym środkowym obrońcą.
WIĘCEJ O 1. LIDZE:
- Radny Majewski uczy, czaruje i wymiata. Oto najlepsi piłkarze 1. ligi
- Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. Co kombinuje ŁKS?
- Piłkarski Januszex Adama Dzika chyli się ku upadkowi
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix